Po przeczytaniu wielu waszych postów dotyczących pracy z lampami chciałbym zebrać wnioski i wątpliwości prosząc o ich wyjaśnienie.
Zakładam, że mamy do dyspozycji 350D speedlite'a 580II i ewentualnie prosty plastik typu stofen.
W pomieszczeniu z jasnymi sufitami:
- tryb M, na drabince <0
- dziura jak największa żeby wyłapać zastane(jeśli wystarcza głębia) ,czas 1/30 przy statyce, krócej przy ruchu
- iso 800 gdy ciemno i odszumiać, czy efekt na tyle słaby przy puszkach 350D, 20D że max 400 iso
- odbijamy od sufitu – kąt 60st/90st – jak lepiej,? wysuwać kartonik czy nie?
- korekta +1/3 gdy obiekt do 3m, gdy dalej +2/3 a nawet +1
jaka wartość korekty przy jakim kącie?jak szacować?-histogramem?
Gdy sufit wysoko albo nie jest biały, co lepiej palnik i tak w górę z odbłyśnikiem(biały kartonik), by uniknąć cieni czy na wprost , bo będzie mało światła?jaka wtedy korekta?
Czy może palnik na wprost z założonym stofenem, jaka wtedy korekta?
Czy robić korekty w związku z odległością? np. osoba w odległości 2m a 8m?
Praca z lampą na zewnątrz:
tryb M, pilnujemy zera na drabince (dobrze naświetlone tło).gdy czasy krótsze od t.synch(ok 1/200) to włączmy HSS. Fel na obiekt i strzelamy. Jaka korekta EV?
Jak ustawić palnik? W górę z kartonikiem?na wprost?( ze stofenem?jaka korekta EV(-2?)?)
lub:
zamiast M tryb Av i EV na minus(ile?), HSS, reszta jw. Ta metoda wydaje mi się sensowniejsza przy reporterce i imprezach, gdzie trzeba sie skupiać na momentach, a nie na drabince. Ale mogę się mylić.