Swiatlo niby mi nie jest potrzebne ale jednak wkurza mnie jakiekolwiek zdjęcie zrobione kitem. Nawet zwykle fotki rodzinne mnie dobijaja bo na f/3.5 w ciemnosciach to mydlo wychodzi niesamowite + lampa wbudowana :-/ ciemnosc widze i jasne twarze na czarnej plamie czytaj tle... pewnie na 2.8 1/30 i zewnetrzna lampa bedzie wiele lepiej...
No i strasznie mi sie podoba mniejsza glębia ostrości przy szerokim kącieMam na myśli zakres 17-30. No i po przyzwyczajeniu się troche do 50/1.8 wkurza zmienianie się przyslony przy ruszaniem zoomu i tym samym czasów... Wiec zdarza sie poruszyć..
Czyli lepiej sobie 10-22 odpuscic... przynajmniej narazie i ew kiedys kupic... a pozniej za 4-5 lat przesiasc sie na FF sprzedac 17-55 (myśle, że jesli crop będzie istnial to i tak więcej niż polowy się nie straci mając na myśli stan bardzo dobry bądź idealny) kupic cos w stylu 17-40 + 24-105 lub 24/70 i się cieszyć![]()