Dokładnie tak jak piszą koledzy powyżej, najpierw wysłałbym zapytanie do sprzedającego o rzeczywisty przebieg migawki, jeśli zacznie coś kręcić dla dokładniejszego potwierdzenia przebiegu podesłałbym aparat na Żytnią. Jeśliby te 60 tysięcy okazało się prawdziwe to ten "kłamliwy" sprzedawca nie miałby już żadnego argumentu na swoją obronę. W takiej sytuacji zgłosiłbym to również serwisowi allegro.
tylko co to da? no chyba tylko dla "sportu":-DZamieszczone przez h_stamper
Do zdjęć mam wszystko, prócz talentu...
(R6, RP, RF 15-35 f/2.8L, RF 28-70 f/2L, RF 100 f/2.8L, RF 70-200 f/2.8L, EL-1, 470EX-AI)
Żeby wytępić takich cwaniaków co zaniżają przebieg migawki.
Uprawnienia umieszczania postów
Odpowiedz z cytatem