We wrześniu ubiegłego roku stałem przed podobnym dylematem. Wybrałem 40d i też kupiłem Tamrona (którego dzisiaj sprzedałem, z żalem, ale potrzeba pieniędzy na Lkę i jestem zadowolony. Przy wyborze kierowałem się ceną i opinią, która mówiła, iż 40tka mniej szumi bo ma matrycę mniej napakowaną pixelami. Nie miałem okazji porównać obu. Dzisiaj czasami żałuję, że 40tka nie ma mikroregulacji aby zapobiec ff/bf, bo przecież nie wiadomo jakie szkło się czasem trafi (trzeba sprawdzać przed kupnem). No i oczywiście sprawa niesławnego LCD. 50tka ma czytelniejszy, bo ma większą rozdzielczość, na 40tce nie ocenisz łatwo czy zdjęcie jest ostre...
Poza tym nie mogę o 40tce złego słowa powiedzieć, bateria mocarna, aparat solidny, być może za jakieś pół roku zmienię, ale na coś z serii 1 (pewnie mk2 albo ds mk2).