Niezbyt trafione porównanie bo sposób przeprowadzania wyborów mocno się różni. Macie jakieś naprawdę dobre zabezpieczenia przed wielokrotnym głosowaniem/skryptami itp?
I właśnie dlatego jest to najczęściej komisja a nie jedna osoba. Grupa uznanych osób, cieszących się jakimś tam szacunkiem czy renomą, takim można zaufać. Tylko w przypadku gdyby jedna osoba wybierała zwycięzców to można by postawić zarzut kreowania kogoś na guru.Osobiście nie lubię konkursów, gdzie komisja wybiera zwycięzcę. Kim jest bowiem taka komisja, żeby oceniać? Co znaczy, że ktoś jest guru?
Wielu fotografów to komputerowo-internetowe "nogi" choć fotki robią świetne i używają puszek cyfrowych.W wyborach otwartych każdy ma szanse.
Naprawdę myślisz że jak już (najczęściej z czyjąś pomocą) uda im się wysłać zdjęcia i zakwalifikować do finałów to będą mieli równe szanse przeciw mistrzom portali społecznościowych? (tym co na n-k czy gronie wygrywają wyścigi w ilości znajomych). Albo przeciw mistrzom skryptopisarstwa?