Moim zdaniem FF i BF to tylko pretekst. Tak sympatycznie jest pomarudzić sobie na temat mankamentów sprzętu. Przecież wydaliśmy xxxx ciężko zarobionej kasy i za to chcemy mieć fotograficzne ferrari w obudowie rolsa. To takie swojskie.
Ile tu było zapytań: gdzie kupić taniej body, lens itd... No i co, kupujemy o kilkanście euro taniej, ale za to badziewie.
Na wszystkie BF i FF i inne takie przypadłości jest lekarstwo. Kupować tylko tam, gdzie jest do wyboru kilka sztuk produktu. I nigdy wysyłkowo. A jeśli tak to nie marudzić!