Foto-bogutti to ostatnie miejsce w którym bym cokolwiek kupił od tego wyrachowanego grubego cwaniaka. Ten facet bez mrugnięcia okiem wciśnie sprzęt o którym świetnie wie, że jest "zwalony" (bo oddało go już kilku ludzi) a jak wyczuje frajera to wciśnie sprzęt za grubo przesadzoną kasę.
Co do fotoaparacików to od niedawna mają sklep w nowym miejscu - powierzchnia kilka razy większa i wybór też szeroki. Ostatnio sprowadzili z 200kg szkieł Canona i to przeważnie same L-kiJa tam zostawiłem paredziesiąt tysiączków prywatnych i sporo więcej "służbowych". Jak do tej pory miałem wszystko bez większych problemów, tylko że jak tam jechałem to wiedziałem czy jest to po co jadę. Tam są często kolejki i po południu może być sprzedane to co było rano albo "wczoraj".
Kupowanie w Pstryku lub cyfrowe.pl to gwarancja jakości. To są świetne sklepy internetowe. E-cyfrowe nie znam.