m_o_b_y
--------------------------------------------------------
Poszedłem w lewo, chociaż mogłem pójść i w prawo.
Witold Gombrowicz
Przejrzałem ostatnio kilka testów puszek i wychodzi na to, że ani 1d MK II, 1ds MK II, ani nikon D300 nie mają bocznych poziomych punktów krzyżowych - jak już to te pionowe bardziej centralne...
Może wypowiedzieliby się użytkownicy np. 1ds MK II albo 1d MK II jak ma sie teoria do praktyki i jak body to ostrzy w słabym świetle np. skrajnym bocznym punktem poziomym - który chyba krzyżowy przecież nie jest?
Czy żeby mieć sprawny boczny poziomy punkt zostaje 1d Mark III?
Ostatnio edytowane przez wickermann ; 18-12-2008 o 23:34
Czekałem na nastepcę piątki z nadzieją na poprawiony AF na bocznych punktach i była to jedyna rzecz jakiej potrzebowałbym...
Ale w związku z róznymi rozwazaniami na naszym forum dotyczącymi punktów AF zacząłem rozgladać sie za czymś innym. Na czym polega sprawność bocznych punktów AF Marków, skoro nie są one krzyżowe?
40d? - chciałbym przede wszystkim ułatwić sobie robienie tego typu zdjęć, czasami pod światło i wśród przeszkadzającej na wszelki sposób gawiedzi
Nie robię zdjęć większych niż 20x30 a najczęściej 15x21.
(zdjęcie jest Zbigniewa Kruka, mam nadzieje że nie będzie miał nic przeciwko) :
Jeśli się pytasz "który aparat wybrać" - to trafiłeś na zły wątek.
Jeśli się pytasz gdzie w którym aparacie znajdują się punkty krzyżowe to już chyba znalazłeś odpowiedź.
"Jeśli się pytasz gdzie w którym aparacie znajdują się punkty krzyżowe to już chyba znalazłeś odpowiedź"
Samo rozmieszczenie lepsze w 40d... ale chodziło mi głównie o to, czy do sprawnego działania punkty muszą być krzyżowe?
Cała dyskusja niedawno była dlaczego Canon nie dał punktów krzyżowych w nowej piątce, no to ja już nie wiem - po co te krzyżowe, skoro te co są np. w 1d MK II nie są krzyżowe, a i tak wymiatają ?
Zależy co definiujesz przez "sprawne działanie" . Czyli w jakich warunkach oświetleniowych i jakie obiekty fotografujesz.
Gdyby mocno uogólniając punkty krzyżowe "musiały by być" to nikt by nie produkował innych punktów niz krzyżowe. Jak widać po milionach przykładów w sieci - ogromna większość aparatów dość dobrze sobie radzi bez tych punktów. Również ogromna większość np fotografów ślubnych świetnie sobie radzi "starym" 5D. Tak więc to czy punkty krzyżowe są Ci potrzebne zależy głównie od Twojej subiektywnej oceny potrzeby sprawności AF w warunkach w jakich najczęściej fotografujesz.
W kilku pierwszych postach tego wątku masz dość dokładnie wyjaśnione co to jest punkt krzyżowy i kiedy sie przydaje. Sam zdecyduj czy, jakie i ile są Ci potrzebne. Nie rób tu kolejnego wątku klasy "AF w nowej piątce jest do d..."po co te krzyżowe, skoro te co są np. w 1d MK II nie są krzyżowe, a i tak wymiatają ?.