Aha, wyłącznik też się zużywa. Wytrzymuje ileś tam pstryknięć. Ten w Canonach nie wygląda na najmocniejszy. W mojej najstarszej cyfrze padł wyłącznik właśnie. Naprawdę !!!
Otóż to - mam podobne wrażenie i autentycznie bardziej się martwię że on padnie niż cokolwiek stanie się w czasie wymiany szkła z włączonym zasilaniem...
Wyłączanie zasilania do wymiany karty przez uprzejmość nie skomentuję...