Nigdy nie wylaczam bo nie mam glowy zeby o tym pamiec, a machajac stalkami uwierzcie ,ze po pewnym czasie sie o tym nie mysli ;-) zreszta chyba nie warto bo bym pstryczek zajechal![]()
zawsze wyłączam body
nigdy nie wyłączam body
czasem wyłączam body a czasem nie
nie zwracam uwagi czy wyłączam body czy nie
Nigdy nie wylaczam bo nie mam glowy zeby o tym pamiec, a machajac stalkami uwierzcie ,ze po pewnym czasie sie o tym nie mysli ;-) zreszta chyba nie warto bo bym pstryczek zajechal![]()
1Dx, 5D III, 33, 650, 20 2.8 , 24L, S35 1.4, 50L, 85L II, C70-210 3.5-4.5, 600EX-RT, 580EX,
Było: 1Ds mk II, 1D mk III, 6D, 5D, 40D,600D, 350D, Z16 2.8, 24L II, 35L, 85 1.8, 50 1.4, 24-70L II, 24-70L, T28-75, 28 1.8, 35 2.0, T S-M-C 50 1.4., 430EX II
Nigdy nie wyłączam body, zresztą żadnego z moich poprzednich też nie wyłączałem.
Jedyny moment gdy pstryczek idzie na OFF to czyszczenie matrycy.
Canon 40D + BG-E2 | Canon EOS 100 | EF 50 1.8 Mk I | EF 28-135 IS USM + UV (0) Hoya | EF 70-210 USM
10GB w CF-kach | Lowepro Stealth Reporter 200 AW Mk I | Olympus C4000Z
Ja pamiętam swoją przygodę z nowym canonem 40D i lampą 580EXII. Przy podłączaniu włączonej lampy do włączonego aparatu lampa błysnęła(chociaż nie jestem tego pewien w 100%) i umarła. Już miałem jechać ją wymienić kiedy po ok 2 godzinach cudownie ożyła i działa do dziś. Jednak teraz już zawsze wyłączam zarówno lampę jak i aparat.
Canon EOS 50D + 28-135mm f/3.5-5.6 IS USM + 15-85mm f/3.5-5.6 IS USM + 50mm f/1.8 + 580EX II
Nie ma najmniejszego znaczenia czy masz wlaczony aparat, przy wymianie obiektywu czy karty pamieci. Tak czy siak styki obu sa zawsze pod napieciem!
Wystarczy sprawdzic narzedziem pomiarowym i wyjdzie Wam, ze zawsze jest to samo stale napiecie na styku.
Zdrowko
Ja równiez nie wyłączam bo nie pamietam / niechce mi się / czy cokolwiek innego...
ale jak działa tak działą i nigdy nie bylo problemow czy to karta (microdrive - a to jednak dysk twardy i niby inaczej powinien reagowac bo ma kręcące się talerzyki) czy obiektyw czy lampa..
mam nadzieje że Canonmajstry tak to zrobili ze bedzie działąc wiecznie![]()
Canon 1D MK III, 300D x2| BG-E1 | Tokina 12-24 f/4 SPRZEDAM | Canon: 24-70 f/2,8 L | | 28 f/1.8 | 50 f/1.4 | 85 f/1.8 | 75-300 f/4-5.6 | 420EX |
zamiennik RS-60E3 | EOS -> m42 | Revuenon 50 f/1,8 | MC 3M-5CA 8/500 | pierścionki | First Opticam PRO-6604G + inny badziewny trójnóg
www.nagor.prv.pl - FOTOblog.
Ja nigdy nie wyłączam aparatu przy zmianie obiektywu/karty.
Korzystając z okazji podepnę się lekko pod temat i zadam pytanie:
Czy korzystacie z funkcji automatycznego wyłączania zasilania? Jeśli tak to ile min. macie ustawione? Ja do niedawna korzystałem z 1 min. ale kiedy zaprogramowałem sobie C1 (40D) i gdy się okazało że po automatycznym wyłączeniu aparat na nowo wczytuje ustawienia przeze mnie zapisane to mnie to lekko...(problem z ISO). Teraz mam 8 min.
Kilka Canonierek i rurek.
Zapraszam www.ozminfoto.com
Panowie i Panie - tak mi teraz przyszedł obiektywny mam nadzieję argument, by uciąć już tą dyskusję :]
Czy gdy podłączacie lub odłączacie coś z gniazdka (220V) to wpierw wyłączacie korki w mieszkaniu?
Regulamin pkt 8.
Przy zakładaniu włączonej lampy na włączone body padła mi płyta główna w 430 ex(chociaż na zestawie 300d i 420 nigdy nie było problemu). Myślę, że w tym przypadku lepiej wyłączać bo naprawa płyty głównej lampy na Żytniej kosztuje 200, -.