Powiem uczciwie, niby więcej tych pikseli w 50D ale 10Mpix w 40D jest dla mnie aż nadto satysfakcjonujące. Najważniejszy w tym wszystkim jest zakres tonalny. Wolał bym 10Mpix w nowej technologii z DR lepszym o 1-2ev. Z tego jest prawdziwy niepodważalny użytek a z ciągle rosnącej liczby pikseli tylko kosmicznie wielkie pliki. W mojej amatorskiej klepaninie nie wychodzę poza A4 a jak się trafi większy format to i tak z ręki się go nie oglada tylko gdzieś tam na ścianie sobie wisi. To co mi się w 50D podoba to chyba w końcu sensowne ISOauto i AF microadjust. Wyświetlacz niby też ale traktuję go jedynie pomocniczo i nie przywiązuję wielkiej wagi. IMHO lepiej kupić 40D a resztę dorzucić do dobrego szkła. W teście pod tym linkiem faktura zielonego materiału jest conajmniej zastanawiająca. Nie chcę tu być posądzony o stronniczość ze względu na posiadany 40D ale ten zielony materiał na zdjęciu z 50D jest jakis bez faktury
Mały EDIT:
Dodam jeszcze, że czekam na laboratoryjne testy bo obrazek w którym jest porównanie z interpolacją z 40D wygląda jeszcze bardziej zastanawiająco. Nie wiem jakim to szkłem było robione i może juz poprostu słoik nie wydołał. Znane są testy pewnego aparatu który pomimo że nadźgany był pikselami to rozdzielczości dobrej nie miał. O ISO 6400-12800 nie mówię bo tu sprawa jest oczywista.