Nie popadałbym w przesadę - jest to akurat normalną praktyką wielu firm
nie no, do przesady nam chyba daleko
chodziło mi o to, że sample były publikowane jako z aparatu produkcyjnego, a jak je ktoś z C zobaczył (lub komentarz do nich) to pośpieszył z informację, że to aparaty beta i jakość zdjęć - beta