ale co? po zapieciu czegos bez "L" na obudowie aparat odmawia wykonania zdjec?
po co oszukuje sie ludzi, ze dopiero zakup "L" pozwoli im robic zdjecia?
wiekszosci uzytkownikow 50D gleboko dyndaja wyniki laboratoryjne obiektywow. po prostu robia tym zdjecia i nie przyszlo by im do glowy modlic sie na iloscia megapikseli w megapikselach...
to ze 90% uzytkownikow sprzetu xxD nie zauwazy roznicy miedzy kitowym sloikiem a najwypasniejsza wyspasnych L-ka za kosmiczne pieniadze. a zauwazy roznice miedzy tym, ze 18-200 mozna robic zdjecia wszedzie i bardzo wygodnie.
odrobine dystansu. xxD to nie jest profesjonalny sprzet. a wrecz, przy obecnych jego cenach, to jest stricte amatorska polka