tez nie, a przynajmniej nie w takiej prostej postaci
MLU w obecnym rozwiazaniu jest oddzielony od trybu robienia zdjec. i sa dwie mozliwosci jego uzycia:
1. MLU + samowyzwalacz = podniesienie lustra i strzal automatycznie, z opoznieniem (2s albo 3s, nie pamietam). bardzo dobre do robienia statycznych scen
2. MLU + tryb zdjec pojedynczych/seryjnych = tylko podniesienie lustra. strzal nastepuje w momencie kolejnego nacisniecia spustu. fenomenalne rozwiazanie jak z np. dluga rurka czekasz na obiekt, ktory ma sie pojawic w kadrze (ptaszka, lodke, rower, ...)
oba tryby sa bardzo uzyteczne i maja oddzielne zastosowania. opcja druga jest duzo wazniejsza i mozna nia ewentualnie zastapic pierwsza, wiec wrzucenie do Drive opcji MLU w takiej postaci jakos sie jeszcze obroni. ale pozostawienie dwoch mozliwosci jest bez dwoch zdan najfajniejszym rozwiazaniem.
nie wiem, moze ja jestem jakims wyjatkowym przypadkiem, ze wiem do czego sluzy MLU i go czesto uzywam... ale to naprawde jest z mojej perspektywy cholernie przydatna rzecz przy foceniu. dla mnie znacznie bardziej niz cokolwiek powyzej 1fps i poza punktem centralnym AF
