Czy stare wersje superteleobiektywów są lepsze optycznie ??

**paweleverest** · 25-08-2008, 12:27

Witam!

Wiele razy słyszałem taką opinie na temat supertele, że jakość obrazu ze starych wersji ( bez IS ) jest lepsza od tych produkowanych przez o ich nastepców (Szczególnie dotyczy to podobno 600mm 4,0L vs 600mm 4,0L IS). Czy może to ktoś potwierdzić opierając sie na jakichś przykładach.

Rożnica podobno wynika nie tylko z zastosowania mechanizmu stabilizacji który jako dodatkowy element optyczny dodaje kolejne zniekształcenia, ale ze względu również na to, że w starych wersjach używane było nieekologiczne szkło ołowiowe, które ponoć ma lepsze właściwości optyczne.

Powiedzmy że porównujemy szkła w warunkach identycznych w których szybkość AF ( lepsza w nowych tele ) i IS nie pomogą nam otrzymać lepszego obrazu - Obiektyw jest przykręcony do statywu czas powyżej 1/1000s jelonek pasący sie na słonecznej polanie

. Czy wyższa jakość starej wersji to mit czy tez fakt ??

**Kolekcjoner** · 25-08-2008, 21:51

Zamieszczone przez paweleverest

(....)
Rożnica podobno wynika nie tylko z zastosowania mechanizmu stabilizacji który jako dodatkowy element optyczny dodaje kolejne zniekształcenia, ale ze względu również na to, że w starych wersjach używane było nieekologiczne szkło ołowiowe, które ponoć ma lepsze właściwości optyczne.

(....)

To raczej bajki

. Ołowiu używali w 200/1.8 i w 50/1.0 oba wycofali. Nie wiem może w tych starszych też ale obecne np. 200/2 IS jest optycznie co najmniej tak dobre (jeśli nie lepsze) od poprzednika, a szkła ołowiowego nie zawiera. Co do IS-a to te soczewki nie są przecież dodatkowo wstawiane do jakiegoś gotowego układu optycznego tylko stanowią integralną całość obiektywu. Więc jeśli konstrukcja jest z góry projektowana jako IS to nie może być mowy o wprowadzaniu przez nie zniekształceń.

**sebcio80** · 25-08-2008, 23:04

taka opinia moze wynikac z faktu ze starymi obiektywami robilo sie tylko na analogach gdzie wszelkie niedorobki, gorsza ostrosc w rogach, BF, FF itd bylo mniej widoczne

na cyfrze latwiej jest sie do czegos doczepic ogladajac fotki w pelnej rozdzielczosci i robiac nieskonczonosc testow fotografujac tablice ISO