Dzięki ripku za wskazówki w stylu Kelbiego. Potraktuj to jak komplementJeśli masz jeszcze jakieś rady, takie "dane wyjściowe", to myślę, że możesz liczyć na audytorium:-D
Dzięki ripku za wskazówki w stylu Kelbiego. Potraktuj to jak komplementJeśli masz jeszcze jakieś rady, takie "dane wyjściowe", to myślę, że możesz liczyć na audytorium:-D
Raczej na tym da się zrobić całą ceremonię, wejście środek i wyjście pary. Zasada którą się kieruję to wpuszczać do obiektywu jak najwięcej światła żeby było miło i ładnie. Ja czasami pracuję na granicy poruszenia zdjęcia bez lampy dlatego seriaaaami i dużo strzelam.
Canon G10, WP-DC28, :grin: 5d mkIII:grin: 5d mkI 17-40L 24LII 35L 85LII 580II
Ale wiesz - strzelenie raz na długi czas dużo zdjęć nic migawce nie zrobi. Gorzej jeśli robi się ponad 10000zdjęć miesięcznieAle robimy OT straszny
![]()
Canon G10, WP-DC28, :grin: 5d mkIII:grin: 5d mkI 17-40L 24LII 35L 85LII 580II
tak jak ktoś już napisał - najlepiej iśc i postrzelac trochę zdjęc próbnych - u nas jest taki kościół że ide na ślub do niego bez lampy - gotyk, białe wnętrzę witraże od podłogi do sufitu - poezja, ale jest też taki na którym testowałem się kilka dni i musiałem przeprosic parę młodą i skierowac do lepszego kolegi - wszystko zależy od warunków
dobra ale jakiego stofena najlepiej bo jest ich chyba kilka rodzajów???:
ja w kościele, podobnie jak koledzy czasy rzędu 1/60 i mniej nawet ostatnio na 1/15 lampka zależy jak czasem na wprost czasem w górę, praktycznie zawsze korekcja i iso i jechane po dwie, trzy klatki tego samego i dalej![]()
pozdro
"kto nie był buntownikiem za młodu, ten umrze świnią na starość..."