Strona 1 z 3 123 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1 do 10 z 24

Wątek: Szeroki kąt - my, a zachód

  1. #1
    Uzależniony Awatar mungo
    Dołączył
    Jan 2006
    Miasto
    A, A
    Wiek
    34
    Posty
    535

    Domyślnie Szeroki kąt - my, a zachód

    Cała sprawa zaczęła się od tego, że stałem sie posiadaczem 5D z (ultra)szerokim kątem 16 mm. Akurat było to w połowie moich "praktyk" w Wyborczej. Szczęśliwy, z nową zabawką ruszam na miasto pstrykać foty, wszędzie wchodzę w centrum akcji, wszędzie ultraszeroki kąt, wg maksymy: "Jeśli zdjęcie jest niedobre, tzn. że nie byłeś wystarczająco blisko". Szczęśliwy, że mam kadr pełen akcji, wracam do redakcji, a tam kubeł zimnej wody na głowę: "Szeroki kąt jest fajny, fotografowie go lubią, bo pokazuje więcej niż się widzi, widać wszystko na około, ale to nie jest fotografia. Do gazety takie zdjęcie pójść nie może, szczególnie ze względu na zniekształcenia."
    Powiedziałem: "Trudno, zostaje mi jeszcze kąt 35 mm w obiektywie..." No i jakoś próbowałem się odzwyczaić od szerokiego kąta.

    Ale... Kupuję angielską wersję National Geographic(z Polską coś się stało i fotki są beznadziejne), a tam jeśli jest szeroki kąt, to jest to ultraszeroki kąt, zniekształcenia w rogach, etc, ale w reportażu jednak jest, reporter był*w centrum akcji, nie stał kilka metrów dalej. Zdjęcia z szerokim kątem mają w gazecie tę samą pozycję co te zrobione dłuższymi obiektywami, nieprzerysowującymi ogniskowych.
    Kto ma rację? NG, czy GW, a więc i reszta polskich gazet codziennych?

    Dalej... We Francji kupuję "Le Figaro" i tam również sporo zdjęć z ultraszerokim kątem, na niektórych z nich ludzie są bardzo "rozciągnięci". Ale chyba nikomu to w odbiorze nie przeszkadza, a zdjęcia pokazują więcej i są najprościej w świecie mówiąc: ciekawsze.

    I tym sposobem mam dylemat. Ponieważ jestem uczącym się, to nie wiem czy uczyć się na szeroko, czyli mówiąc w wielkim skrócie na modę zachodnią, czy zostać przy naszej, rodzimej, porzucić 16-35 i wrócić do 50 mm.
    Jestem ciekaw co wy o tym sądzicie. Czy do Polski też dotrze szeroki kąt? Czy może jest to świadectwo nieprofesjonalizmu fotoedytorów zachodnich. Czekam na wasze opinie.
    Pzdr,
    Tomek
    No i zbiera się chmura. Czarna. Canon/Velbon DF 50/Svierdlovsk 4/Lubitel 166B/Ami 66/Zorka 5
    Mówcie, bo kiedyś będę robił takie zdjęcia i takie, i takie, i takie, i takie, a to wszystko tylko kwestia czasu, bo póki co robię takie zdjęcia.
    Zaczątek portfolio: link

  2. #2
    Początki nałogu
    Dołączył
    Nov 2007
    Miasto
    Biała Podlaska
    Posty
    291

    Domyślnie

    Napisz coś o tych praktykach w GW;>
    Pozdrawiam,
    Michał

  3. #3
    Zablokowany
    Dołączył
    Nov 2006
    Miasto
    Poznań
    Wiek
    35
    Posty
    4 359

    Domyślnie

    Z mojego punktu widzenia najlepiej zrobić 2 foty oboma ogniskowymi, i później na spokojnie w domku zdecydować. U nas w pomorskiej jeden fotorepo kupił sobie fiszkę i mówił, że cały czas nią teraz robi, ale wie że nie może, bo w jednej gazecie nie może być więcej niż jedna fiszka (na dzień).

  4. #4
    Uzależniony Awatar mungo
    Dołączył
    Jan 2006
    Miasto
    A, A
    Wiek
    34
    Posty
    535

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Yenox Zobacz posta
    Napisz coś o tych praktykach w GW;>
    Fotofelieton przez dwa tygodnie, żadnych publikacji, codziennie łażenie po mieście po 6,7 godzin, szukanie czegoś ciekawego, przyjście do redakcji, zrzucenie zdjęć, opisanie i krótka rozmowa z fotoedytorem o tym, co jest nie tak(zazwyczaj kubeł bardzo zimnej wody na głowę). Cieżka robota, ale chyba pożytecznego. Zobaczymy, czy spodoba się wam mój pierwszy fotorepo po tych praktykach

    Micles - jak masz zrobić akcję, która za 20 sekund się skonczy, nie będziesz odchodził 30 metrów w tył, żeby zrobić 200 mm... Czasami i te pół kroku w tył oznacza koniec ciekawej sytuacji.
    No i zbiera się chmura. Czarna. Canon/Velbon DF 50/Svierdlovsk 4/Lubitel 166B/Ami 66/Zorka 5
    Mówcie, bo kiedyś będę robił takie zdjęcia i takie, i takie, i takie, i takie, a to wszystko tylko kwestia czasu, bo póki co robię takie zdjęcia.
    Zaczątek portfolio: link

  5. #5
    Zablokowany
    Dołączył
    Nov 2006
    Miasto
    Poznań
    Wiek
    35
    Posty
    4 359

    Domyślnie

    Jak wychodzisz z takiego założenia, to wiadomo, że im szerzej tym lepiej. Z'crop'ować idzie, a dorysować to czego brakuje już ciężej.

  6. #6
    Pełne uzależnienie Awatar adamek
    Dołączył
    Dec 2004
    Miasto
    Poznań
    Wiek
    40
    Posty
    2 265

    Domyślnie

    wiesz, to chyba zależy od redakcji, i ich potrzeb. Wyborcza jest dość "grzeczną" gazetą jak chodzi o fotografie - taki jej styl.
    No i pamiętaj, że porównujesz wyborczą - gazetę codzienną, której główna funkcja fotografii to funkcja informacyjna - z NG, gdzie fotografia nie jest li tylko ilustracją, lecz niekiedy osobną do tekstu narracją.

    Zupełnie inna sprawa, to maniera używania szerokiego kąta gdzie tylko się da - przez co fotografie potrafią się stać mniej czytelne. (nie mówię o Twoich fotografiach bo ich nie widziałem, tylko tak ogólnie).
    Miłego dnia
    adam jastrzębowski
    cyfra i analog. obiektywy, statyw i monopod
    tu tu

  7. #7
    Coś już napisał
    Dołączył
    Aug 2006
    Miasto
    Gorzów Wielkopolski
    Wiek
    40
    Posty
    61

    Domyślnie

    Mungo - jedno pytanie. Ktoś Ci robi zdjęcie takim ultrawide, na którym wyglądasz jak ufoludek. Zdjęcie idzie potem w kraj. Jak się czujesz?

    Wg mnie, jeśli bardzo szeroko, trzeba się nauczyć odpowiednio komponować obraz - i w tym momencie akurat zasada: im bardziej w centrum, tym gorzej; się nie sprawdza.
    - Fajne zdjęcia robisz. Jaki masz aparat?
    - Używam Nikona.
    - Płoń heretyku!

  8. #8
    Początki nałogu Awatar Kalina
    Dołączył
    Apr 2006
    Miasto
    Warszawa
    Wiek
    51
    Posty
    292

    Domyślnie

    Jak pracowałam kiedyś w wydawnictwie, to słyszałam podobne rzeczy.

    Może nie na temat szerokiego kata. Ale to było gadanie w stylu - zdjęcie jest świetnie, ale tu musi być widać, ze jest oczyszczalnia ścieków, a nie jakieś artystyczne wariacje, bo czytelnik musi wiedzieć co ogląda.

    Wg mnie to jest tak, że ci decydenci o tym, co ma pójść w druku, lubią niestety uszczęśliwiać ludzi na siłę. Podawać papkę, bez zniekształceń na rogach, maksymalnie prosty przekaz zdjęcia. Czy to od razu specyfika pl? Może niekoniecznie.
    Pkt 8 regulaminu forum

  9. #9
    Zablokowany
    Dołączył
    Nov 2006
    Miasto
    Poznań
    Wiek
    35
    Posty
    4 359

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Kalina Zobacz posta
    ci decydenci o tym, co ma pójść w druku, lubią niestety
    ... kadrować zdjęcie jak popadnie.

    Poniżej jeden z przykładowych cropów do d..y


    Wszyscy na nich psioczą, no ale cóż, fotoreporter to tylko fotoreporter. Już wiem, że ten zawód to nie szczyt moich ambicji

    Sry za OT.
    Ostatnio edytowane przez micles ; 24-08-2008 o 14:11

  10. #10
    Coś już napisał
    Dołączył
    Aug 2006
    Miasto
    Gorzów Wielkopolski
    Wiek
    40
    Posty
    61

    Domyślnie

    Materiały w prasie informacyjnej mają przede wszystkim funkcję informacyjną. Mają być dostosowane do możliwości interpretacyjnych ODBIORCY. To on jest tu najważniejszy, nie nadawca. My mamy przekazać wiadomość tak, żeby nie mogła być opacznie zrozumiana.

    Pojawia się tu kwestia - do kogo jest adresowana gazeta, w której pracujemy. W jednej możemy sobie pozwolić na więcej, w innej na mniej. Przykład? Spójrzcie na Tygodnik Powszechny i np. Super Express. Porównajcie Politykę z Przekrojem. Są czasopisma, które pozwalają na eksperymenty, a są też takie, których czytelnik tego po prostu _nie zrozumie_.

    Odbiorca może nie wiedzieć dlaczego zdjęcie jest tak zniekształcone. I ze to wina tego, że chcemy mieć dużo w kadrze, a do tego używamy szerokiego kąta, który rysuje tak, a nie inaczej. Może uznać, że gazeta celowo tak robi, ośmieszając ludzi, może stracić zaufanie do gazety, a tego wydawca nie chce, bo kto będzie się reklamował tam, gdzie nikt nie zagląda?

    Inna sprawa, że ja uważam, iż każde media powinny być o "kroczek" przed odbiorcami, żeby móc ich edukować. Ale kroczek to nie jest 200 metrów

    mungo - swoją drogą mam znajomą w GW, która z powodzeniem pracuje na 17 mm podpiętych do 5D. Więc jak widzisz, można.

    Micles --> jakbys nie zostawil tyle wolnej przestrzeni, to pewnie by nie wykadrowali. Pomyśl jeszcze, ile miejsca mieli na fotografię w gazecie. Ten facet po prostu mógłby być niewidoczny na papierze. Wg mnie zły przykład podałeś.
    - Fajne zdjęcia robisz. Jaki masz aparat?
    - Używam Nikona.
    - Płoń heretyku!

Strona 1 z 3 123 OstatniOstatni

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •