To już trochę czasu minęło, ale w swoim czasie doprowadzili mnie do szewskiej pasji, zarówno oni jak i sam Canon Polska. Moje 400D miało krzywo zainstalowaną matrycę - obrócona o jakieś 0.8 stopnia, zawsze miałem horyzont opadający w prawo. Oddałem do nich aparat na gwarancji. Wrócił z adnotacją w gwarancji, że matryca jest OK, za to wymienili wyświetlacz - "bad pixel". Tylko że na wyświetlaczu była naklejona przeze mnie osobiście krzywo folia zabezpieczająca, odłażąca już na rogach, nawet jej się serwisantowi zdjąć nie chciało - więc mam 100% pewności że nie zrobili kompletnie nic. Wysłałem w tej sprawie pismo do Canona Polska - nie dostałem nawet głupiego maila z nie zobowiązującym "przepraszamy, sprawdzimy, bla bla bla" (na nic więcej szczerze mówiąc nie liczyłem). Baaardzo Canon stracił w moich oczach, nawet się zastanawiałem nad przesiadką na coś innego.