Lotniczy. Z ciuchami cukierkami i takimi tam bzdetami. Aparat + 3 szkła + lampa + plecak i parę drobiazgów. I nic nie zapłaciłem. Może to przypadek może nie. Znajomi praktycznie co 2 tygodnie ślą po kilka paczek do Polski i nic im jeszcze nie oclili. Pewnie w grę też wchodzi kwestia pakowania. Wszystko było wyjęte z pudelek owinięte ciuchami, ale pudełka były w tej samej paczce.