tego tamrona uzywalem przez kilka miesiecy.. przesiadka na 17-40 nie byla latwa, ze wzgledu na finanse.

potwierdzam iz jakosc optyki w tamronie jest rewelacyjna i jest ostry od pelnej dziury.. i pod tym wzgledem (ostrosci) nie ustepuje eLce - ale jakosc wykonania jest w tamronie sla-ba.. i nie mowie dlatego ze mam teraz 17-40.. tylko od samego poczatku nie budzil mojego zaufania. w ciagu miesiaca intensywnego focenia mialem kurz miedzy soczewkami... to cyba cos nie tak? po prostu... tandetny plastik.. co oczywiscie na jakosc zdjec nie wplywa w zaden sposob



o ile ostrosc zdjec jest ok - odrobine gozej jest z kontrastem i kolorami - no ale mi to rybcia, bo ja i tak BW

moj egzemplarz tamrona 17-35 mial delikatnie mydlany prawy dolny rog... i to nie zawsze ... dziwne..

ale problemy z focusem byly tragiczne - pierwsze wrazenie po podpieciu obiektywu do body bylo "zepsuty mam?"... dzialal tak slamazarnie ze sobie tego nie wyobrazalem. do tego kultura pracy silnika AF nie nalezy do najlepszych. oczywiscie jest duzo ciszej niz u sigmy 15-30 ktora wiszczy niczym Nozgul ale sigma przynajmniej lapala ostrosc jak nalezy..

po pierwszym podpieciu dobil mnie jeszcze kolega ktory rowniez zamowil tego tamrona.. i twierdzil ze u niego af dziala szybko.. dopiero gdy do niego zadzwonilem, przylozylem do sluchawki obiektyw i zakrecilem af, powiedzial ze tak samo... ulzylo mi tak tak.. nawet przez telefon slychac silnik af - naprawde jest glosny

a jakie bylo wrazenie po kilku miesiacach walczenia z tamronem gdy podpialem 17-40? "kuzwa.. zepsuty?" ... ale tym razem obiektywu nie bylo slychac a ostrzyl tak szybko ze to az wkurzalo po prostu roznica po przesiadce byla kolosalna..

nie boje sie wyjsc na deszcz i chodzic caly dzien z aparatem na wierzchu bez wzgledu na pogode.. wiem ze moge na ten zestaw liczyc w najtrudniejszych warunkach.. tamronowi nie ufalem.. co poradzic


nie wiem.. byc moze bylem pechowcem.. a moze ty masz szczescie