Witam, zamierzam sprowadzić sobie z USA obiektyw Canon 100-400L oraz konwerter do niego, waham się pomiędzy oryginalnymi konwerterami Canona 1.4x i 2x. Jestem świadom tego że autofocus nie będzie działać (o sztuczkach z zaklejaniem styków czytałem) oraz że nastąpi utrata jasności i pogorszenie jakości obrazu. I tu moje pytanie: jak bardzo pogorszy się ostrość zdjęć (chodzi mi głównie o model 2x)? Z konwerterem zamierzam fotografować głównie wysoko przelatujące samoloty, czasami księżyc, więc zależy mi na jak najdłuższej ogniskowej. Z 1.4x na 40D będę miał 896mm, a z 2x 1280mm, czy jest to na tyle istotna różnica w długości ogniskowej żeby ryzykować utratę jakości? Dodam tylko że interesujący mnie obiekt będzie znajdował się w centrum kadru, zatem spadek ostrości na brzegach ma dla mnie małe znaczenie. Jestem w zasadzie w 100% zdecydowany na zakup konwertera, tylko nie wiem na który z nich się zdecydować. Cena nie gra roli, bo oba kosztują dokładnie tyle samo. Czy ktoś z Was miał możliwość używania tych konwerterów z rzeczonym obiektywem (zdjęcia mile widziane :-))?
Druga sprawa: czy z włączoną stabilizacją będę w stanie wykonać takim zestawem zdjęcie z ręki (chodzi mi o samolot na tle jasnego nieba), czy raczej konieczny będzie statyw?