Napisałem maila w odpowiedzi i sam nie wiem, dlaczego nie poszedł
Powtarzam.
Ja też przepraszam, moja odpowiedź była niegrzeczna.
Z początku czytałem forum od A do Z, obecnie już jedynie śledzę z braku czasu (ciągłe fotografowanie) wątki, w których coś napisałem, a jest ich raptem około 4.
W sumie jestem nieco zagubiony w swojej pasji, fotografując począwszy od scen dynamicznych – sport, pokazy, poprzez koncerty a skończywszy na fotografii studyjnej.
Nadal szukam swojego miejsca, wychodząc z założenia, że jak wszystko to byle jak, specjalizacja moim zdaniem to przyszłość.
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
Dwa podstawowe powody.
1. Podstawowy to byłem ciągle „uwiązany” jak piesek na łańcuszku, masa stresów w utrzymaniu biotopu na wysokim poziomie, te nękanie przez dziennikarzy żenujące, już od dwóch lat żadnego nie wpuszczałem, czy to ze stacji TV, czy gazetowego do domu.
Żyć nie dawali, te ciągłe telefony.
Jak odmówiłem kategorycznie i już sprzedałem rafę to zmontowali z wielogodzinnego materiału film skręcony przed laty i puścili jako nakręcony w 2008 roku – pal ich sześć, od sąsiadów się dowiedziałem i małżonka w pracy.
2. Kłamał bym, że nie odgrywał tu czynnik finansowy, sama opłata za energię elektryczną miesięcznie to 40D prosto ze sklepu, a uwierz, że to cząstka kosztów.
Więc widzisz jak w moim przypadku hobby – fotografia wydaje się tanie, raz kupisz i spokój.
Dlatego teraz jak się „urwałem” z łańcucha i powróciłem do fotografii zarzuconej przed laty – nie mogę się nacieszyć wolnością, ciągle w terenie, ciągła nauka, czasu ciągle mało.
Przepraszam za mały OFF, ale trzeba było to wyjaśnić.