Zastanawia mnie jak sie maja w rzeczywistosci te cienie, o ktorych on pisze. Bo w wielu testach 450D jako praktycznie jedyna wieksza wade wymienia sie wzrost zaszumienia wraz z korekta ekspozycji na +. Czy naprawde tak zle z detalami w cieniach i w b jasnych miejscach?
PS
A co do samego komentarza tego goscia, to po części nie wiadomo o co gosciowi biega i czemu ma sluzyc ten tekst, niby wrazenia z testu, ale niektore zdania odnosze sie Bog wie d oczego.