Oczywiście zdaje sobie sprawę z tego, że nie każdy obiektyw może ostrzyć z bardzo małych odległości. Jednak nie wiem dlaczego? Co powoduje, że obiektywy do makro z podobnych odległości co te obiektywy niededykowane do makro ostrzą?
Np. wzięłam swojego kitowego tamrona af 80-210 (hyhy prawie jak beverly hills 90-210) i przylozylam do oka i oglądałam w przybliżeniu np klawiaturę albo koncówke mojego paznokcia. z tego wywnioskowałam, że to mój aparat (eos 33) nie potrafi chyba złapać focusa skoro oko przez to szkło łapie. Jak to jest, napisze mi ktoś? ALbo narysuje? Będzie mi łatwiej pojąć
![]()