Odkopał nie odkopał, ale trafił.

A co do sprzyjających okoliczności, to podobno trzeba tym okolicznościom nieco pomóc. A mówiąc poważniej, to od pewnego poziomu fotograf już nie skupia się głównie na pierwszym planie, ale właśnie głównie na tle.
I paradoksalnie pozwala to lepiej pokazać fotografowany obiekt. Osobiście od pewnego czasu przestałem nawet próbować robić ujęcie jeżeli widzę, że kiepskie tło zniszczy nawet bardzo efektowny pierwszy plan. Oczywiście można potem w PS-ie podmieniać, rozmywać, itd. ale mało kiedy to wychodzi naprawdę naturalnie.
Między innymi dlatego zamiast 100 makro nabyłem 180-kę, choć to dużo bardziej wymagające szkło. ??: