moim zdaniem reportaż jak reportaż każdy temat jest dobry...a motyle są pięknymi obiektami do fotografowania!
Zdjęcia bardzo fajne...ale motyle moim zdaniem lepiej wyglądają w ciasnych kadrach :]
moim zdaniem reportaż jak reportaż każdy temat jest dobry...a motyle są pięknymi obiektami do fotografowania!
Zdjęcia bardzo fajne...ale motyle moim zdaniem lepiej wyglądają w ciasnych kadrach :]
Canon EOS 400D; EF-S 18-55 f/3,5-5.6; EF 28 - 105 f/3.5-4.5 USM; EF-S 55-250 f/4-5,6 IS ; Speedlite 430 EX II ; Grip BG-E3; Szkiełka i pełna głowa pomysłów :]8)8)8)
Przejrzałem od początku do końca i jestem pod wielkim wrażeniem kolorów i światełka.
Zastanawiałaś się kiedykolwiek nad innym kadrowaniem? Sam większość zdjęć kadruję podobnie jak ty - pod potrzeby odbitek. Publikując zdjęcia może jednak warto czasem je ciachnąć trochę bardziej zdecydowanie, nie trzymając się tak sztywno proporcji kadru? Nie jest to oczywiście zarzut, bo i tak zazdroszczę umiejętności i sam chciałbym móc pochwalić się takimi zdjęciami.
Pozdrawiam
Marek/Biperek
Dziękuję wszystkim za odwiedziny (niektórym ponowne :winki komentarze.
ARN oczywiście masz rację, to motylarnia w Wiedniu :http://www.schmetterlinghaus.at/
A pamiętając Twoje zimowe doświadczenia w tym temacie, zdjęcia na zewnątrz robiłam dopiero po wyjściu z motylarni.
Dziękuję Ci :smile:. Czasami lepiej jak fotografowani nie mówią za dużo, cisza też bywa wymowna. Wystarczy trochę (więcej :winkcierpliwości.
Co było pierwsze ?
Zdjęcia w lipcu ubiegłego roku podsunęły pomysł, później jeszcze kolejna wizyta i dopiero ostatnia (zimowa) pozwoliła zamknąć temat. Jeszcze nie jest to w 100% dopracowane, ale może kiedyś się uda...
A najtrudniej było wybrać z kilkudziesięciu(set) te kilka najbardziej pasujących do tematu.
Pozdrawiam:smile:
Bardzo dziękuję, miło mi niezmiernie :smile:
Pewnie, że się zastanawiałam. Często tak robię ze zdjęciami portretowymi...
Zmowa jakaś, czy co ?:wink:
Nie dalej jak kilka dni temu rozmawialiśmy ze znajomym właśnie na temat kadrowania i ... wnioski były takie same: nie trzymać się zasad !!!:smile:
Nie ma co zazdrościć, wiosna tuż, tuż - więc w plener :smile:
Ostatnio edytowane przez Selena ; 04-03-2009 o 12:20
Nie ma za co dziękowaćW swoich stwierdzeniach nie byłem oryginalny, a moja opinia jest w pełni zasłużona.
Mi chodziło właśnie o motylki i kwiaty. Nie miałem na myśli łamania zasad, a raczej nie trzymanie się proporcji kadru 2/3. Ma się dzięki temu większe możliwości budowania kompozycji i pozbywania się fragmentów nie wnoszących niczego do tematu zdjęcia.
Moim zdaniem jestNiby nie święci garnki lepią, ale ty już przeszłaś pewną drogę i potrafisz. A ja gdybym chciał się zabrać za tak trudny (moim zdaniem) temat, mam wszystko przed sobą.
Pozdrawiam
Marek/Biperek
Ja też miałam na myśli dokładnie to samo...
Chyba zbyt duży skrót myślowy zrobiłam. :wink:
Trzeba będzie przełamać swoje przyzwyczajenia. Nie można stać w miejscu, bo ... to jest cofanie się...
Śmiem twierdzić, że większość tej drogi masz za sobą.Moim zdaniem jestNiby nie święci garnki lepią, ale ty już przeszłaś pewną drogę i potrafisz. A ja gdybym chciał się zabrać za tak trudny (moim zdaniem) temat, mam wszystko przed sobą.
A moja była wyjątkowo trudna i wyboista (pierwsze lustro z kitem - 0 wiedzy -i od razu szkła manualne, odwrotne mocowania itp. ), ale przy tym bardzo ciekawa i pouczająca:wink:
Więc powodzenia :smile:
39. Żeglarz
Ostatnio edytowane przez Selena ; 08-03-2009 o 23:37
Selena,przeglądałem wszystkie Twoje zdjecia w tym wątku.Nie wiem co mądrego mógłbym jeszcze o nich napisać.Dodam tylko, że zrobiły na mnie bardzo duże wrażenie.Po prostu piękne.Gratuluję i mam nadzieję,że mnie też kiedyś uda sie zrobic coś pobodnego.Pozdrawiam!
Canon EOS 450D+S10-20/4,5-5,6 + C15-85 IS USM+C50/1,8+C55-250 IS
andrewjohn - dziękuję i pozdrawiam :smile:
38 - znakomite - cały set to fajna histora. Może spróbować pokazać kilka chwil z życia jednego motyla? Taka relacja o życiu (jak Ewy o lisku).
marek_zielona - dziękuję za komentarz.
Domyślam się o co chodzi, ale pokazanie historii jednego motyla jest o tyle trudne, że to bardzo ulotne (w dosłownym tego słowa znaczeniu) stworzenia.
Taki pomysł był, nie raz zresztą, ale z jego realizacją było kiepsko...
Próby hodowli Pazia królowej, ku rozczarowaniu dzieci, zakończyły się niepowodzeniem. Z poczwarki zamiast pięknego motyla wylęgła się ... jakaś muchowata, pasożytująca paskuda. Takie życie...
To co pokazałam w tym wątku, to zaledwie niewielka część tego co mnie fascynuje, urzeka... tego co dla mnie warte jest zatrzymania w kadrze.