Jeśli problem nie zniknął po zmianie softu, to może to być np zimny lut, także chyba żytnia się kłania.
Jeśli problem nie zniknął po zmianie softu, to może to być np zimny lut, także chyba żytnia się kłania.
na razie problem zniknął (po zmianie softu) - przed każdym włączeniem oblewa mnie jednak zimny pot - czy się zatnie czy nie :]
polecam aktualizację softu - może canon dodał jakieś poprawki między wierszami, czasami tak robią