Cytat Zamieszczone przez mgtan Zobacz posta

Co do uwag to nie była personalna, a ogólne - mam odczucie że dawno zatrzymałeś się na lapkach sprzed 4-5 lat i głosisz opinie nie koniecznie prawdziwe obecnie....
Znowu piszesz "ad personam" a nie na temat. Przeczytaj jeszcze raz wszystko co napisałem. Naprawdę.

Nie ma laptopa z porządnym, akceptowalnym wyświetlaczem. Większość ma 45% gamutu a jeden jedyny za 20k zł ma 75% tego co przyzwoity monitor stacjonarny. Wydajność rachunkowo-graficzna laptopów jest MNIEJSZA od podobnych desktopów. Cena laptopów o zbliżonej wydajności jest znacznie WYŻSZA, nawet głupie pamięci są droższe. Laptop to KOMPROMIS mobilności, wydajności, ceny, jakości displayu, komfortu użytkowania, zużycia energii czyli pracy na bateriach i jeszcze pewnie pare innych. Nie ma szans, żeby ten "kompromis" mógł w pełni dorównać przyzwoitemu desktop'owi. Piszę przyzwoitemu czyli składanemu "celowo" a nie na zasadzie chwytów reklamowych z Vobisu czy MediaMarkt typu drogi i silny procek i 1Gb pamięci plus najtańsza płyta albo "jak kupię najdroższy w sklepie to musi być najlepszy". Słyszałem o takim co kupił najdroższy aparat w sklepie - musi najlepszy. Tylko, że aparat był do zdjęc podwodnych na duzych głębokościach. W srodku obudowy tkwiło jakieś tanie badziewie.

Testy liczące liczbę pi są o kant **** potłuc. To specyficzne rachunki i można je tak skonstruować, że procesor w porządnej stacji graficznej będzie je liczył dłużej niż gówniany laptop.

Cytat Zamieszczone przez mgtan Zobacz posta
... (i tutah Janusz zła informacja dla Ciebie)....
a to niby dlaczego zła informacja dla mnie - bo ja "no capisco" Bedę naprawdę wdzięczny za pozwolenie mi na własną ocenę tego co jest dla mnie dobre a co złe. Mam 57 lat i wydaje mi się, że mogę sobie pozwolić na luksus samodzielnego myślenia i samodzielnej oceny rzeczywistości.


Cytat Zamieszczone przez mgtan Zobacz posta
p.s. pamiętaj tylko że wydajne procki do desktopa kosztują czasem tyle co cały kompletny laptoop
Nooooooo... to ile bedą takie procki kosztowały w wydaniu "do laptopa". Jak to tam jest? Nisko napięciowe chyba?

Jako, że uporczywie piszesz o mojej poczytalności i swoich wrażeniach dotyczących mojej osoby, pomimo zwrócenia uwagi, więc dla mnie EOT.