Mam eizo s1931, kiedy kupowałem laptopa miałem do wyboru vaio FZ 15" z dwiema świetlówkami i MacBooka Pro. Sprzedawca miał obydwa, więc mogłem porównać. Z całym szacunkiem ale sony odpadł bardzo szybko. Nawet sprzedający powiedział, że zdjęcie wygląda jakoś dziwnie na jego matrycy(porównywał z oryginałem i zdecydowanie z fotografią miał niewiele wspólnego). Teraz do laptopa przypinam czasami eizo jak chcę komuś pokazać zdjęcia, bo jest większy. Do obróbki używam Maca i nie mam problemów z kolorystyką bez względu do jakiego labu pójdę. Sprawdzałem specjalnie. Na eizo kolory są bardziej nasycone niż w rzeczywistości. Monitor (duży) mam nieskalibrowany.