witam,
zabiorę głos bo robię takie zdjęcia...
I tak, obróbka w PS wchodzi w grę, czasami obrabiam i dodaje odbicie, wszystko zalezy od tła i od wymagan klienta.

Czasami a nawet czaesto trzeba szparować, ale to inna bajka i inne zlecenia...

Ci co fotografują w studio dobrze wiedzą co oznacza zużyte tło, natychmiast wyłazi wszystko, kazde wgniecenie załamuje światło, kazdy detal od razu widoczny. Istnieją tła w rodzaju plastiku (wiekszosc sesji robię na kartonowych tłach - powód - cena, wada - mała zywotność, poza tym brudzą się i ciężko je umyć...) natomiast tła "plastikowe" mozna czyścić. jest coś co przypomina linoleum tyle ze jednolite i np.2mm grube... bardzo ciężkie ale daje właśnie takie efekty.
Pamiętajcie ze tło musi byc idealne co oszczedza mase pracy potem w obróbce. Na idealnym tle swiatło sie nie załamuje wiec wiadomo, oszczedzamy czas.
Same zdjecia to jedna, dwie lampy (+ powierzchnie odbijające) oraz odpowiednia odległość przedmiotu czy modela od tła...
to chyba tyle.