Niebywały sukces aparatu 5D uśpił czujność inżynierów firmy Canona.
Wydawało się, że można spocząć na laurach i zająć się konsumowaniem zysków.
Aliści w gospodarce rynkowej żaden sukces nie jest wieczny i dany na zawsze.
Główny konkurent Canona - firma Nikon - nie zasypiała gruszek w popiele i ostatnio rzuciła na rynek swój superhit - D700 - rzucający na kolana 5D.
Odpowiedź Canona na wyzwanie Nikona nastąpi za chwilę.
Zatem fotografowie zamierzający przejść na FF - (jak ja) - powinni obecnie wstrzymać się z zakupami i poczekać aż Canon drastycznie obniży cenę 5D przed wylansowaniem nowego 5D mark II (czy jakoś tak) - co jest w obecnej sytuacji rynkowej nieuniknione.
Doskonałą kamerę 5D za chwilę kupimy za małe pieniądze, czego i Wam i sobie życzę.
Poczekajmy !!!
Pozdrówka