Z fotografia cyfrowa mam do czynienia juz od kilku dobrych lat. Mialem przyjemnosc focic Canonem A60, Canonem G3, Panasonic'iem Lumix DMC-FX07. Niedawno przesiadlem sie na Canona 400D. W zestawie z aparatem dostalem karte pamieci SanDisk Extreme. Z czasem dokupilem sobie druga karte: CompactFlash PQI x120. I wtedy poraz pierwszy w zyciu doswiadczylem problemow z pamieciami typu flash.
Karta PQI zapisywala zdjecia bez zadnych problemow (przynajmniej aparat nic nie krzyczal). Natomiast podczas podgladu zdjec zdazaly sie losowo uszkodzone zdjecia. W podgladzie pojawial sie napis "Corrupted data", nie dalo sie powiekszyc zdjec, a na komputerze zdjecia wyswietlany sie jako czesciowo uszkodzone. Sprawdzalem na roznych czytnikach i efekt byl ten sam. Zeby bylo "dziwniej" zdjecia podgladane w aparacie nie od razu byly uszkodzone. Bywalo tak ze kilka razy odczytywaly sie dobrze, a dopiero przy ktoryms podgladzie pojawialo sie "Corrupted data". Tak jakby cos sie z nimi dziala w trakcie odczytu w aparacie.
No nic to, oddalem karte, serwis stwierdzil jej uszodzenie. Nie chcialem juz wiecej PQI wiec wymienilem ja na karte Pretec x233. I znowu to samo! W obu przypadkach uszkodzone zdjecia nie sa zadna regula. Pojawiaja sie losowo, i sa raczej znikomym procentem ogolu wykonanych zdjec, ale jednak sie zdazaja (mowa tu o ilosci do 10 sztuk na 250 ale tak jak mowie nie jest to zadna regularnosc).
Pomyslicie, ze moze aparat mam uszkodzony. Byc moze. Tylko dlaczego na pierwszej mojej karcie SanDisk Extreme takie problemy nie wystepuja?
I stad taka moja tytulowa dygresja. We wspomnianych na poczatku aparatach cyfrowych uzywalem kart pamieci przeroznych producentow, ktorych nazw nawet nie potrafie przytoczyc. I doslownie NIGDY nie mialem podobnych problemow. Zdawac by sie moglo, ze PQI i Pretec to przy nich "Mercedesy".
A jakie sa Wasz doswiadczenia w tym temacie? Byc moze mam po prostu pecha i po prostu 2 razy trafilem na felerne karty. Za jakis czas pewnie znowu zmuszony bede oddac Preteca do serwisu, i wtedy juz pewnie doplace do Sandisk albo Kingstona.