A mnie właśnie tutaj cz-b nie pasują, choć ogólnie nie mam nic przeciwko czarno-białym. Na czarno-białych ogień wygląda na wystudzony, a przecież chciałeś oddać "piekiełko" ognia.
Najbardziej podoba mi się numer 4 -- jak pożoga wojenna; fajna ostrość na pierwszy plan, kompozycja z powtarzających się elementów, wóz strażacki w oddali. Gites wszystko gra.
Uważam, że wszystkim zdjęciom dodałoby dynamiki podkreślenie kontrastów, choćby delikatne, ale to nie jest opinia znawcy, tylko zwykłego patrzacza.