Bedziecie sie smiali... ale czym wiecej czytam tym metlik sie robi wiekszy zwlaszcza odnosnie puszki. Czytam co raz wiecej o 450D i przerazaja mnie te porownania zakresu tonalnego do systemu Olyego. Naczytalem sie duzo o tym na pewnym forum, gdzie testerem jest glownie niejaki Janko Muzykant. Aparat ogolnie bardzo chwalony i tam wiele pisza na temat rozpietosci tonalnej i jej slabosci w tym modelu.
Tyle tylko, ze nikt tak naprawde nie wie w jakim stopniu ta slabosc daje sie we znaki. Na optycznych testy robione sa na 4 EV i wtedy juz wyniki sa slabe. Nikt nie mowie o mniejszym zakresie tj np 2 EV. Moze jestem malo doswiadcoznym amatorem bo w obecnym aparacie wychodzilem max na +/- ~1 EV, wiecej nie potrzebowalem.
Majac na uwadze powyzsze w polaczeniu z galopujacymi w dol cenami 40D daje mi to powazne podstawy do kierowania sie w strone 40D. Bo tak naprawde to lepiej dzialajacy LV w 450D jest dla mnie malo przekonujacym atrybutem.
Chcialbym zeby posiadacze 450D/40D rozwiali moje pewne watpliwosci:
- czy 40D ma ten sam AF co 450D tzn. naczytalem sie, ze AF w 40D zostal znacznie poprawiony w stosunku do 20/30D, zas z kolei o 450D tez czytalem, ze AF smiga az milo
- czy oba modele maja pomiar punktowy AFa
- czy system czyszczenia matrycy jest taki sam w oby dwu modelach
- czy oby dwa modele maja ten sam LCD?
Nie wiem czy to dobry krok, ale jesli 40D na poczatku grudnia bedzie osiagalny w granicach 2000 (obecnie 2200 z groszami) to powaznie rozwazam go kupic. Tylko w tym wypadku troche leca moje plany w kwestii szkiel. pewnie wielu z was odradzi mi rezygnacje z eLki, bo w tym wypadku tak tez musial bym zrobic. Mianowice do body dokupilbym:
- T 28-75 2.8
- 85 1.8
Pozniej 50 1.4/1.8 i zeby miec jakiegos zoomika 55-250. To krok bardziej w strone moje go priorytetu tj portretow.