No i o coś takiego mniej więcej chodziło, nazwał bym to raczej pastiszem, ale kicz też może być. Po obejrzeniu pierdyliarda zdjęć ładnych panienek czy słodziutkich dzieci, prawidłowo oświetlonych, na pięknie rozmytym, zielonym tle żeby nie umrzeć z nudów zacząłem bawić się tabletem, i trochę pomonidłowałem. Jeżeli pisząc o tym że sympatyczny chłopiec zasługuje na lepsze zdjęcia miałeś na myśli właśnie takie o jakich wspominałem wcześniej to zapraszam do innej mojej galerii, tam takie są, ale ile można trzaskać poprawne, szkolne foty?