Strona 9 z 194 PierwszyPierwszy ... 78910111959109 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 81 do 90 z 1935

Wątek: System Micro Four Thirds

  1. #81
    Pełne uzależnienie Awatar atsf
    Dołączył
    Jul 2007
    Miasto
    Lublin
    Posty
    4 932

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez mimciu Zobacz posta
    Kolega faktycznie dopiero zaczyna i raczej nie widział nigdy róznicy ze szkła profesjonalnego i kompakta. Wyjaśnię, że różnica jest taka jak róznica pomiędzy widokiem z tarasu pięknego dnia z rana na trzeźwo, a widokiem po pijaku przez dziurkę od klucza. W tej kwestii długo nic nie zmieni się. To za sprawą ograniczeń materiałowych w optyce, żadna elektronika tego nie nadrobi. Na tą jakość długo będzie zapotrzebowania, a podział będzie dalej taki jaki jest: kompakty dla pstrykaczy, tanie lustrzanki nie wiadomomo dla kogo, lustrzanki z najwyższej półki dla profesjonalistów.
    Dopiero zaczynam, ale pisać posty, o ile ponad 90 to jest dopiero. Mi dobija 5-y krzyżyk i zrezygnowałem z zarabiania na fotografii zanim wielu z was zaczęło
    Póki co, robię zdjątka Olympusami OM-4 i OM-2N oraz stałoogniskowymi obiektywami Zuiko 2,8/24mm, 3,5/28mm, 2,8/35mm, 1,4/50mm, 3,5/135mm, zoomami Zuiko 4/35-70mm, 4/28-48mm, 4/75-150mm, 4/65-200mm, Tamronami SP 2,8/90mm i SP 01A 2,8-3,8/35-80mm, oraz Cosiną 3,5/100 mm macro (geniealny), oprócz tego mam EOS-y 620 i 650 plus EF 1,8/50 MkI, EF 3,5-4,5/28-70mm MkI , Vivitar 3,5/100 macro, Cosina 3,5-4,5/19-35mm oraz Sigmy 3,5-5,6/28-135 IF macro i 4-5,6/70-300mm oraz adapter OM-EF-
    i to wszystko wystarczy, aby mieć pojęcie o różnicy jakości pomiędzy optyką znakomitą a taką sobie.
    Mam też cyfrowy kompakt Canon A610 z obiektywem 2,8-4,1/35-140 mm (po przeliczeniu) i ten obiektyw pod względem jakości optycznej spokojnie konkuruje z L-kami do lustrzanek.
    !!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
    Cytat Zamieszczone przez Iras_PL Zobacz posta
    Ktoś tu wyraźnie demonizuje, bo jako użytkownik lustrzanki z "dramatycznym spadkiem ostrości robionych zdjęć" się nie spotkałem. Na komfort obsługi również nie narzekam. Większość zdjęć mam udanych, a jeśli coś czasem nie wyjdzie, zawsze mogę na spokojnie poprawić i dopieścić w domu. Na pewno nie jest to taki ficzer, dla którego poświęciłbym jakość zdjęć.



    Miniaturyzacja żadko sprzyja ergonomii. Idealne pod względem ergonomii są jedynki albo piątka z gripem - im mniejsze, tym mniej wygodne.



    No to chyba musiałby poprawiać rzeczywistość, bo pryzmat przekazuje taki obraz, jaki widzi obiektyw.



    Nie każdy bawi się w paparazzo i ma potrzebę robienia zdjęć z ukrycia.



    Nie rozumiem, co to za możliwości. Jasność szkieł typowa. Wyższe ISO tak samo potrzebne jak w lustrzankach.



    A później szumy i spadek jakości nie wiadomo skąd. Nie wiem, jak automatyczne tryby ISO mogą kogokolwiek przekonać do systemu. Średnio przydatny dodatek. Aparat może mi dobierać czas, a w niektórych wypadkach przysłonę. ISO wolę mieć pod kontrolą,

    Szczerze mówiąc zalet, które mogłyby mnie skłonić do G1 nie widzę. Może się wstrzeli w niszę między hybrydami i lustrzankami, ale zagrożeniem dla dSLR nie jest żadnym.
    Jak nie spróbowałeś zrobić tego samego ujęcia z ręki i ze statywu, to bladego pojęcia nie masz, o jakim rzędzie wielkości spadku jakości można mówić.

    Gdy mowa o ergonomii nie należy domniemywać miniaturyzacji, a wygodny chwyt nie musi akurat iść w parze z wagą ciężką. Do ilu i jakich obiektywów masa np. 1DSMkIII jest dobrana właściwie, do jakich jest jeszcze zbyt mała, a do jakich bezsensownie zbyt wielka?

    Celownik lustrzanki rzeczywiście pokazuje to, co 'widzi' obiektyw, ale niczyj mózg nie jest w stanie tego obrazu właściwie zinterpretować pod względem rozpiętości kontrastu, bo oko się akomoduje do zmiany jaskrawości w poszczególonych partiach matówki. Przykład pierwszy z brzegu- w słoneczny dzień jesteś w lesie i między koronami drzew widzisz błękitne niebo. Gołym okiem i w celowniku lustrzanki bedziesz widział wystarczająco jasno i wyraźnie to co widać u dołu drzew, i ten błękit nieba między koronami, ale za żadną cholerę nie uzyskasz tego efektu na zdjęciu- albo niedoświetlona scena leśna na tle błękitnego nieba, albo poprawna eksozycja drzew na tle nieba wypalonego do białości. Dobry EVF po prostu pokaże tak, jak to będzie w finale wyglądać i sobie głupoty z głowy wybijesz, żadnych niespodzianek i łapania punktowych pomiarów, które i tak nic nie da, jak kontrast jest rozpięty na 12EV.

    Tryb AUTO ISO w manualu to jest rozwiązanie geniealne bo: potrzebujesz robić zdjęcia na dobrze rysującej przesłonie, przy minimalnym winietowaniu czyli np. 5,6 lub 8, albo dla odmiany przy konkretnej głębi ostrości (np. 1,4 lub 8) to teotetycznie wybrałbyś tryb Av. Ale, jednocześnie nie chcesz, aby migawka była wolniejsza, niż np. 1/250 s. Sam tryb Av tego nie zagwarantuje, dopiero w trybie M możemy na sztywno nastawić przesłonę i migawkę, i dopiero wtedy na prawdę się przydaje AUTO ISO, bo zmieniając czułość wokół dobranej pary migawka-przesłona w zakresie np. +/- 1,5EV pokonujemy wszystkie możliwe zmiany oświetlenia w danych warunkach mieszcząc się jeszcze w parametrach dobrego jakościowo zdjęcia bez szumów i kontrolując aż dwa jednocześnie parametry ekspozycji.
    Ostatnio edytowane przez atsf ; 21-09-2008 o 16:18 Powód: Automerged Doublepost

  2. #82
    Pełne uzależnienie
    Dołączył
    Aug 2008
    Posty
    1 075

    Domyślnie

    Ile obiektywów jest w m4/3? Na razie mało.

    Ale coś mi się zdaje że nie będzie trudno przeprojektować większośćy Zuiko z 4/3 na m4/3. Sporo rzeczy zostaje tych samych, matryca ta sama... Jeśli Olek w to naprawdę wejdzie, to za wrok może być w stystemie co najmniej kilkanaście szkieł. Może Leica przerobi swoje M-ki pod micro4/3?
    Jeśli Olympus przerobi na micro (zmniejszajac je co nieco) swoje 14-54 f/2.8-3.5, 50-200 f/2.8-3.5 (tego to by trzeba mocniej skurczyć), 50 f/2 makro, a może (o ile da sie to skurczyć) 14-35 f/2, 35-100 f/, oraz wypuści kilka naleśnikowatych stałek, to nic systemowi brakować nie będzie.
    Tu nie trzeba całej masy szkieł - wystarczy kilka, ale naprawdę dobrych.
    Na przykład zmniejszenie pod micro Zuko 12-60 f/2.8-4, zostawiając zakres i światło. Ten obiektyw rozkłada na łopatki canonową L-kę 24-105mm f/4 (będąc jaśniejszym i dając większy zakres).

    Optyka Zuiko jest całkiem, całkiem. Zuiko 4-14 f/4 bije wszystkie szerokokątne Canony, zoomy i stałki.
    Panas zapowiedział 7-14 f/4 do micro - ciekawe ile ma wspólnego on z Zuiko, ale micro4/3 obiecuje akurat największy przyrost jakosci na szerokim kącie. Te 7-14 Panasa wydaje sie wyraźnie mniejsze od Zuikowego.

    Mam teraz 5D z L-kami. Wielkie, ciężkie i wiele, wiele razy zostaje w domu, bo nie chce (albo nie mogę) tego targać. Taki zestawik micro4/3 zabierałbym pewnie 10 razy częściej. Na 99% kupię tego Panasa (lub Olka jeśli coś wypuści), prędziej niż nowego 5DmkII.

  3. #83
    Pełne uzależnienie Awatar atsf
    Dołączył
    Jul 2007
    Miasto
    Lublin
    Posty
    4 932

    Domyślnie

    Może nawet w micro 4/3 zniknie permanentnie problem używania starej, doskonałej, manualnej optyki na przesłonie roboczej

  4. #84
    Uzależniony
    Dołączył
    Jun 2006
    Posty
    684

    Domyślnie

    matryca 4/3 ma 1/4 powierzchni matrycy FF, z tego może powstać mały fajny aparacik dla kogoś kto się przesiada z kompakta i nic więcej nie potrzebuje, albo drugi aparat dla użytkownika dslr. To nie jest żadna rewolucja, to jest aparat niszowy. sam bym chętnie zobaczył jakiegoś Olympusa a'la mały dalmierzowiec, ale bardziej jako aparat kieszonkowy niż główny.

  5. #85
    Bywalec
    Dołączył
    Feb 2007
    Posty
    208

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez lempl Zobacz posta
    To nie jest żadna rewolucja, to jest aparat niszowy.
    No jasne... To jest dopiero zapowiedź rewolucji. Rewolucja będzie, jak się to stanie na tyle popularne, że zmusi do odpowiedzi głównych rozgrywających rynku foto. Canona, Nikona Sonego.

  6. #86
    Pełne uzależnienie Awatar pan.kolega
    Dołączył
    May 2008
    Posty
    2 817

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Iras_PL Zobacz posta


    No to chyba musiałby poprawiać rzeczywistość, bo pryzmat przekazuje taki obraz, jaki widzi obiektyw.
    Tutaj popelniasz blad, jak juz atsf wyjasnil. Rzeczywistosc, to nie jest to, co widzi oko, okiem to mozna sobie popatrzec do woli bez celownika, rzeczywistosc w celowniku to to, co widzi sensor.

    Cytat Zamieszczone przez Iras_PL Zobacz posta
    Nie każdy bawi się w paparazzo i ma potrzebę robienia zdjęć z ukrycia.
    Nawet nie chce mi sie wysilac, na pewno mozesz sobie wyobrazic sam sytuacje inne iz paparazzo gdzie dzwiek migawki przeszkadza. A nawet, trudno mi sobie wyobrazic paparazzo, ktory czai sie tak blisko i w ciszy, zeby obiekt mu sie sploszyl. Paparazzo albo robi zdjecia w tlumie, albo z daleka.

  7. #87
    Pełne uzależnienie
    Dołączył
    Mar 2007
    Posty
    3 053

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez pan.kolega Zobacz posta
    Tutaj popelniasz blad, jak juz atsf wyjasnil. Rzeczywistosc, to nie jest to, co widzi oko, okiem to mozna sobie popatrzec do woli bez celownika, rzeczywistosc w celowniku to to, co widzi sensor.
    Ale to też nie do końca - jak to już wcześniej gdzieś wałkowaliśmy - przy jasnych szkłach i zwykłych matówkach nie zobaczymy tej głębi, którą widzi matryca.
    EOS - conditio sine Kwanon...

  8. #88
    Obertroll Awatar Kolekcjoner
    Dołączył
    Jun 2006
    Miasto
    Pod Tatrami
    Posty
    18 776

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez atsf Zobacz posta
    Nie w tym rzecz, jak blisko MOŻNA dosunąć szkła do matrycy (w Leicach serii M są takie obiektywy, które prawie dotykają filmu), ale o to, jak się do tej pory producenci tłumaczyli, że duży kąt padania światła na matrycę powoduje skumulowanie zjawiska winietowania i aberracji chromatycznych, a ten kąt rośnie DRAMATYCZNIE wraz z przybliżaniem szkła do matrycy abstrahując zupełnie, czy jest to ograniczone przez komorę lustra, czy nie, jak w Leice M8. I stąd biorą sie takie wynalazki, jak mikrosoczewki przed pixelami matrycy, które oczywiście komplikują i podrażają konstrukcję.(....)
    Tutaj to nie bardzo - mikrosoczewki nie są po to żeby poprawiać jakość obektywów tylko żeby łapać więcej światła na piksel. Może chodziło Ci o skośne mikrosoczewki? Co do wyeliminowania retrofocusa całkowia zgoda - daje to bardzo dużo.

    Cytat Zamieszczone przez KvM Zobacz posta
    No jasne... To jest dopiero zapowiedź rewolucji. Rewolucja będzie, jak się to stanie na tyle popularne, że zmusi do odpowiedzi głównych rozgrywających rynku foto. Canona, Nikona Sonego.
    No właśnie ja bym odzielił dyskusję międzysytemową od samej idei, którą zaproponował Panasonic (zresztą nie pierwszy). Jak wielcy ruszą może być szybszy koniec dslr-ów niż ktokolwiek się spodziewa.

    Cytat Zamieszczone przez pan.kolega Zobacz posta
    Tutaj popelniasz blad, jak juz atsf wyjasnil. Rzeczywistosc, to nie jest to, co widzi oko, okiem to mozna sobie popatrzec do woli bez celownika, rzeczywistosc w celowniku to to, co widzi sensor.
    Wystarczy spojrzeć do celowników profesjonalnych kamer. Choćby to nawet, że tam jest obraz jak w kinie. Ds przy tym to małpka z wziernikiem .
    "Co do wspomnianego mojego obowiązku to chcę jeszcze dodać, że mój stosunek do tegoż obowiązku jest moją osobistą i całkowicie prywatną sprawą, co zwalnia mnie od wszelkich dalszych komentarzy, przypisów, suplementów i gloss."
    Kapitan Wagner

  9. #89
    Pełne uzależnienie Awatar piast9
    Dołączył
    Sep 2005
    Miasto
    Wrocław
    Posty
    3 267

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Kolekcjoner Zobacz posta
    No właśnie ja bym odzielił dyskusję międzysytemową od samej idei, którą zaproponował Panasonic (zresztą nie pierwszy). Jak wielcy ruszą może być szybszy koniec dslr-ów niż ktokolwiek się spodziewa.
    Może w segmencie amatorskim. Bo jestem dość mocno przekonany, że AF na detekcji fazy zawsze da się zrobić szybszy niż na kontraście. Czujnik fazowy daje od razu informację w którą stronę i o ile przekręcić obiektyw zanim ten wykona jakikolwiek ruch. A to informacje bardzo potrzebne do AF śledzącego obiekt.
    650D, T 12-24 4.0, S 30 1.4, S 18-35 1.8, C 70-210 3.5-4.5, C 50 2.5 macro, M42: Praktica LLC, Jupiter 9, Pentacon 135 2.8, Orestegor 300 4.0

  10. #90
    Pełne uzależnienie
    Dołączył
    Aug 2008
    Posty
    1 075

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez lempl Zobacz posta
    matryca 4/3 ma 1/4 powierzchni matrycy FF, z tego może powstać mały fajny aparacik dla kogoś kto się przesiada z kompakta i nic więcej nie potrzebuje, albo drugi aparat dla użytkownika dslr. To nie jest żadna rewolucja, to jest aparat niszowy. sam bym chętnie zobaczył jakiegoś Olympusa a'la mały dalmierzowiec, ale bardziej jako aparat kieszonkowy niż główny.
    Owszem, 1/4 matrycy FF - czyli 2EV większa głębia, gorsze ISO.
    Ale, ale, pomiędzy APS-em to już coś koło 40% różnicy (zależnie który APS - nikonowy, canonowy, sony bierzemy pod uwagę). Tu nadrobi jasniejszymi zoomami. Jeśli komuś wystarcza APS, to i micro4/3 będzie dla niego OK.
    Od kompaktów matryca 4/3 jest wielokrotnie większa. Bliżej 4/3 do FF niż kompaktom do 4/3.
    A że matryca mniejsza można mieć mniejsze obiektywy i body.
    W większości przypadków - wystarczająca jakość (a z generecji na generację matryce stają się lepsze). Jeśli 5DmkII ma mieć satysfakcjonujące ISO 6400 to micro4/3 będzie miało satysfakcjonujące ISO 1600 przy tej samej technologii. Każdy kompakt będzie o kilka EV miał gorsze ISO, a o płytkiej GO można zapomnieć. Micro 4/3 przy jasnym szkiełku da całkiem płytką GO.


    Wielu czekało na Sigmę DP-1 -> rozmiar kompaktu, matryca APS. Micro4/3 pod każdym względem jest lepsze od tej Sigmy, na dodatek w porównywalnej cenie (a może tańsze?).
    Ostatnio edytowane przez Piotr_0602 ; 21-09-2008 o 23:03

Strona 9 z 194 PierwszyPierwszy ... 78910111959109 ... OstatniOstatni

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •