Klienci w sklepie dzielą się na tych, którzy wiedzą co chcą kupić, i na tych, którzy nie wiedzą. Ci pierwsi mogą chcieć lustrzankę, ale równie dobrze mogą jej nie chcieć. A Ci drudzy kupią taki produkt, na jaki naciągnie ich sprzedawca. Jak trafią na promotora Olympusa, wyjdą ze sklepu z PENem. Jak trafią na promotora innej marki, to wiadomo...