Ostatnio edytowane przez Vitez ; 24-09-2010 o 20:13
Pozdrawiam!
Jerry
szkło mióód, jedyny powód dla którego go nie kupiłem to rozmiar - nie pokazuj mi proszę obok siebie 45 i 7-14 bo cię podam do sądu
W twoim poście jest kawałek wypowiedzi dzika, która utwierdza mnie w przekonaniu, że dobrze uzupełniam swoją listę... innymi słowy poza argumentem finansowym co może dać podobny obrazek do E-PL1 z 7-14 i żeby nie było tak łatwo, to jeszcze niech to będzie w jotpegu![]()
the silence is deafening
Tu nie potrzeba zdziwienia, po prostu pojadą na tym co już mają - czyli jak zmusić dotychczasowych użytkowników do zakupu jeszcze jednego aparatu, a nowych skusić Marką.
No więc oczywista oczywistość ... możliwością podpięcia EF i EFS do tego czegoś, plus kilka dedykowanych naleśników, plus coś jeszcze o czym nie wiemy.
Ale może być też inaczej - niech się mniejsi z sony biją o tani rynek bezlusterkowców a Canon zrobi coś na kształt systemu premium-bezlustra, cenowo powyżej najtańszych lustrzanek, za to więcej retro i więcej jakości.
Myślę, że jeżeli Canon i Nikon wejdą na rynek bezlusterkowców, to z gotowym zestawem obiektywów. Nie będą się wygłupiać z jednym, czy dwoma słoikami, tylko wystartują z kompletem podstawowych zoomów i najpotrzebniejszymi stałkami. Ale może będzie zupełnie inaczej...
Nałómta siem odmieniwać kącufkuf po polskiemu!
Tylko kiedy to się stanie? Do tego czasu inni już skompletują swoje systemy, a przede wszystkim zdobęda klientów. A jak się trochę gratów zakupiło, to już trudniej przeskoczyć z jednego systemu do drugiego.
Pewnie sporo canonowców przeskoczyłoby do Nikona, widząc ostatni zastój u Canona. Ale wyprzedawać się ze swojego kompletu L-ek by ze stratą wchodzić w inny system? To nie takie proste.
Podobnie będzie wśród lusterkowców.
A co dochodowości, mam wrażenie że teraz są żniwa. Koszty wyprodukowania niższe niż lustra, a cena ta sam (lub wyższa). Jak wejdą N i C, to zrobi się tam ciaśniej i ceny stanieją. Ale tych co bardzo chcieli mały lekki aparat z matrycą z lustrzanki już przechwycą inne systemy?
Ewentualnie może przyciągnąć do Canona kompatybilność systemu micro z lustrzankowym. Ale co tam może być wspólnego? Obiektywy? Nawet jak przypniemy przez adapter to są za duże. Lampy? Za duże do przypięcia do bezlusterkowca, a sterowania bezprzewodowego Canon żałuje swoim body, oj żałuje. Co jeszcze może być wspólnego? Niewiele...
No nie zgodzę się. To tylko marketing i to w marnym wydaniu. Pełna klatka do niedawna była filmem małoobrazkowym a cała tak zwana fotografia cyfrowa nie potrafi osiągnąć w przyzwoitej cenie formatu z duszą czyli przynajmniej 6x4,5 cm. Kiedyś prawie wszystkie kompakty ( z wyjątkiem wynalazków Kodaka typu pocet i disc ) były full frame w cenie od 100zł wzwyż. Fotografia cyfrowa miała być zminiaturyzowana i z małej matrycy powinien być obraz porównywalny do pełnej klatki i większych formatów. Ale póki co tak nie jest i jeszcze wiele brakuje. Oczywiście nie mam ochoty do powrotu do ery analoga ale coś co było bardzo dobre zastąpiono czymś o wiele gorszym wmawiając, że jest o wiele lepsze. A na pewno jest droższe. I to o wiele. Ale jak wiemy za postęp trzeba słono płacić.
Nie ogranicza mnie wyobraźnia ponieważ jej nie posiadam.
Wtedy kiedy będzie to miało dla nich sens rynkowy. Chyba nie sądzisz, że nie są w stanie sobie poradzić technicznie. W to chyba nawet najwięksi olkowi fanboye nie wierzą :wink:
.
Problem polega na tym że dochodowość jest i owszem ale przy sprzedaży milionów egzemplarzy plastikowych dslr-ów Canona i Nikona. I to oni bez ustanku zbierają żniwo. Odwrócić ten tren na rynku (szczególnie uwzględniając siłę tych marek) będzie niezwykle trudne.
Poza tym czemu zakładacie że firm z takim doświadczeniem nie stać na pokazanie czegoś bardzo ciekawego co będzie przyciągać niezależnie od napisu?
"Co do wspomnianego mojego obowiązku to chcę jeszcze dodać, że mój stosunek do tegoż obowiązku jest moją osobistą i całkowicie prywatną sprawą, co zwalnia mnie od wszelkich dalszych komentarzy, przypisów, suplementów i gloss."
Kapitan Wagner
Może i z duszą ale w 99,9% taki format jest komplatnie nieprzydatny i niepraktyczny. Kazdy format wiekszy od 35mm byl od zawsze wykorzystywany praktycznie tylko w studio.
Nikt normalny nie myslal aby wykorzystawac go na co dzien.
No i nie wiem co masz na mysli piszac "przyzwoita cena" bo dobry i konkretny system analogowy sredniego formatu kosztuje tez takie pieniadze ze malo kogo na niego stac. Jeśli weźmiemy pod uwagę proporcję a nie różnicę w cenie to jest ona identyczna jak przy 35mm.
Ale ja nie twierdzę, że 4/3 Canona ma mi zastąpić moje lustro. Bo nie zastąpi
To ma być uzupełnienie w sytuacjach kiedy zwyczajnie nie będzie mi się chciało nosić tych kg. Żaden system mikro 4/3 nie może być poważnie traktowany jako system dla profesjoalisty czy choćby ambitnego amatora.