Cytat Zamieszczone przez Kolekcjoner Zobacz posta
IMO nic to nie zmienia. Rynek na te aparaty wciąż jest bardzo ciasny. Wielu ludzi patrzy na to tak. Mają kupić aparat = kupują kompakt. Mają kupić aparat profesjonalny/dobry/porządny (do wyboru) = kupują dslr. Dla wielu osób idea bezlusterkowców jest zwyczajnie niezrozumiała.
I tu pojawia się Sony z jego malutkim (w wymiarze kompakta) Nexem.
Sony zmienia wszystko i dobrze. Zmusiło Panasa do zmiany koncepcji odnośnie GF2 (thinnest m/43 camera ever made). Takie a nie inne GF2 będzie dzięki Sony. Takie a nie droższe G10 jest dzięki Sony.
Imho dzięki Sony zmieni się również podejście mas do jakości obrazka. Ludzie sami to wypromują wśród znajomych i nie tylko (ja mimo, że nie chciałem wysłuchać musiałem wykład o Nex koleżanki do koleżanki podczas reklam, przed seansem w Kinoplexie).
Dalej to już prawa fizyki. Jedna zrobi zdjęcie na grillu swoim Nexem, druga zwykłym kompaktem, trzecia Nokią. Na kompie w poczcie sobie porównają i... leci kupić Nexa. bo nie będzie wypadać nie mieć, bo zobaczy, że jest lepiej, itp
Tak samo jak dzieci w szkole z tymi konsolami...

Fajnie Oly kombinuje z tymi zumami, tylko imho praktycznie wszystkie takie stwory tracą sens po rewelacyjnych 14-140 i 14-150.
Tak naprawdę jakby reklamy TV w deseń TZ7 pokazywały moc takiego zooma "w Egipcie" nic więcej nie musieliby robić (z zumów).
szkoda, że Oly nie reklamuje swoich zalet tj. rewelacyjnego AWB, bo tak naprawdę to się liczy w realu i IBIS.

To pisałam ja desperate housewife - japoński target aparatu GF1