EPL1 zaczyna mieć wartość dodatną (miniaturyzacja) dopiero z naleśnikiem. Z zoomem jest, owszem, mały, ale do kieszeni jeszcze się nie mieści. Z naleśnikiem zmieści się nawet w kieszeni spodni. Z zoomem do kieszeni marynarki się toto wciśnie, ale chodzić z tym na codzień się nie da. Z naleśnikiem i owszem.

Naleśniki mają tu sens. Zoomy - lepiej do aparatwów w stylu G1. Przynajmniej jest wygodny grip, EVF i ruchomy LCD.