[QUOTE=MariuszJ
Bezlusterkowiec - tak, i to jako zastępnik lustrzanki a nie dodatkowe do niej akcesorium. Wywalając bezsensowną, odziedziczoną po analogu mechanikę i wyposażając aparat w całe dobrodziejstwo wynikające z obrazu na matrycy przed i po zrobieniu zdjęcia, pozostawiając dobrą w uchwycie puszkę i zbiór sprawdzonej optyki, są blisko czegoś, czego mi potrzeba.
[/QUOTE]
Po prostu ludzie stają się coraz bardziej leniwi i mają coraz mniej ochoty do dźwigania ogromnych, ważących wiele kilogramów kolubryn i tu największe szanse dla bezlusterkowców.
Kto wziął do ręki PENa, ten wie, o czym mówię.
Fakt, że nawet SONY wszedł na ten rynek, mówi sam za siebie.
Podobnie wprowadzanie coraz to nowych szkieł w standardzie micro 4/3.
Pozdrówka