Z tego co wyczytałem, ten pan jechał tam, aby przewodniczyć protestowi przeciwko rządowi Chin. Gdybyś był w jakimkolwiek rządzie - chciałbyś, żebyś jakiś człowieczek robił Ci burdy w czasie olimpiady? Gdyby jechał po prostu kibicować - na pewno nie miałby cofnietej wizy.
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
Oczywiście, żebym nie chciał. Ale Amerykanie w Guantanamo robili podobne rzeczy z domniemanymi terorystami. Rosjanie robili to samo w Czeczeni. Sek w tym, że w Polsce istnieje przeświadczenie, że Chiny, Rosja są be, a USA są cacy. I w ogóle zachód jest cacy. Kazdy rząd ma na krew na rękach, im wieksze państwo, z wiekszymi mocarstwowymi ambicjami - tym tej krwi na rękach jest więcej.
A my Polacy, wielcy obrońcy wolności, wyjdziemy na bojkocie i krytyce Chin tak, że nasze firmy nie będę miał wstępu na rynek Chiński. Największy rynek zbytu na świecie. I bedziemy dalej klepać biedę, ale za to... bedziemy moralnie bogaci... Żenada :/
Wydaje wam się, że jeśli nie obejrzycie olimpiady, albo reklam - że ktokolwiek się tym przejmie? Albo że rzad Chiński przejmie się tym, ze jakiś tam premier Tusk pogrozi im palcem? Dla Chin nie jesteśmy nikim ważnym, państwem III świata.