Tylko nadal pytam co by taki monopol dał? Szczególnie nam maluczkim. Gdzie beneficjenci takiego stanu rzeczy. Zresztą przykład tego był. Ze 20 lat temu co wyprawiał Nikon? Najlepsze rozwiązania zostawili w szafie licząc na to, że mają tak mocny rynek pro, że w zasadzie w ogóle nie muszą się rozwijać. No to im Canon pokazał "gdzie raki zimują".
To już mocno naciągane (delikatnie rzecz ująwszy). Onanista może i nie zrobi fotograf bez problemu.
Zobaczymy. Czas pokaże jak to na prawdę będzie wyglądało. Choć nie przeczę, że te obrazki są co najmniej inspirujące 8).
Ale sport to nie wszystko. I na cały rynek jako taki premiery Sony będą miały wpływ bez wątpienia.