dlaczego lampa błyskowa oświetla mi tylko pierwszy plan?

[fret]

Z praw fizyki wynika, że przy lampie na wprost para powinna być niedoświetlona o -2EV. Natężenie światła maleje proporcjonalnie do kwadratu odległości. Para która była dwa razy dalej niż tort dostała cztery razy mniej światła. Rozwiazaniem jest odbicie swiatła od ściany lub sufitu albo wydłużenie ogniskowej i oddalenie się od tortu na tyle, żeby odległość tort-para była znacznie mniejsza od oległości tort-lampa.

[Kliniak]

Stawiam, podobnie jak "chuckyy", na zbyt domkniętą przysłonę. System pomiarowy błysku "zobaczył" dużo "białego"... i te dwa czynniki już wystarczyły, aby efekt odbiegał od zamierzonego.

[Soundman]

A ja sie zgadzam z fretem w 100 procentach.

[mkrzeszu]

(...) Rozwiazaniem jest odbicie swiatła od ściany lub sufitu albo wydłużenie ogniskowej i oddalenie się od tortu na tyle, żeby odległość tort-para była znacznie mniejsza od oległości tort-lampa.

Jak napisałem, światło było odbite od sufitu, co do odległości to mógłbym się zgodzić - przetestuję.
Mam w takim razie jedno pytanie: chciałem zrobić zdjęcie (również parze młodej) w kościele stojąc za kwiatami. W efekcie miało być tak, że w kadrze lekko z prawej strony będą mocno rozmyte kwiaty a za nimi para młoda. Musiałem się ustawić bezpośrednio za kwiatami (obiektyw ok. 50cm za nimi) młoda para oddalona o jakieś 10m. Kościół był niewielki, ściany i sufit bialutkie więc ustawiłem lampę tak by światło odbiło się od ściany, i co? - kwiaty oświetlone a para młoda w cieniu. Odbicie światła od sufitu - i to samo. Próbowałem na wszystkich trybach pomiaru (matrycowy, centralnie ważony, punktowy) - i to samo. Jakoś zapewne tgo typu zdjęcia można wykonać. Tylko moje pytanie i zarazem prośba - jak?

[mxw]

Pomiar ETTL oprócz pomiaru jasności otoczenia mierzy również odległość do najbliższego obiektu i do niego dostosowuje błysk

niet, E-TTL II (taki ma 400D) mierzy odległość do obiektu, na który została nastawiona ostrość i do niego dostosowuje błysk. chyba, że obiektyw jest niekompatybilny...

Z praw fizyki wynika, że przy lampie na wprost para powinna być niedoświetlona o -2EV. Natężenie światła maleje proporcjonalnie do kwadratu odległości.

zgadzam się, tyle tylko że (z uwagi na E-TTL II) to para młodych powinna być naświetlona okay, a tort powinien dostać +2EV.

nie widzieliśmy zdjęcia, więc ciężko powiedzieć co dokładnie zaszło.
wg mnie lampa starała się doświetlić parę, ale nie starczyło jej mocy - pewnie sufit był za wysoko albo ISO za nisko :wink: - i wyszło jak wyszło.

Jak napisałem, światło było odbite od sufitu,

ale jak wysoko był sufit?
i jakim obiektywem to było robione?

młoda para oddalona o jakieś 10m. Kościół był niewielki, ściany i sufit bialutkie więc ustawiłem lampę tak by światło odbiło się od ściany, i co? - kwiaty oświetlone a para młoda w cieniu. Odbicie światła od sufitu - i to samo. Próbowałem na wszystkich trybach pomiaru (matrycowy, centralnie ważony, punktowy) - i to samo. Jakoś zapewne tgo typu zdjęcia można wykonać. Tylko moje pytanie i zarazem prośba - jak?

opcji jest sporo, a IMHO tryb pomiaru ma niewiele do tego. i tak wszystko (co najwyżej poza lampą) ustawiasz ręcznie i patrzysz na histogram.

np.
opcja 1. - wywalić lampę, rozstawić statyw.
opcja 2. - dodać drugą lampę, trzecią lampę itd.
opcja 3. - bawić się nakładkami na lampę (stofen, lumiquest) ale efekt najgorszy.