jak by było na okładke np jakiegoś sklepu jubilerskiego czy czegokolwiek dotyczacego bizuterii to dopiero wtedy mozna by było się czepiać że choinkowy plastik na twarzy. Zupełnie nie rozumiem tego czepialstwa sie mało istotnych szczegółów. Guniu. ona mogła mieć na twarzy łańcuszek do spłuczki albo papierowy sznurek i co by to zmieniło? Przecież można kupić sznur prawdziwych pereł i samemu zrobić takie zdjęcie jakie sie podoba. Wtedy perły będą prawdziwe a jakie będzie zdjęcie to się dopiero zobaczy. Czyż nie? To że Michał jest malkontentem i czepianie sie dupereli to jego hobby to wiem i juz się przyzwyczaiłem do tego, ale widzę, że w mysl koleżeńskiej solidarnosci teraz do niego dołaczasz.
Sergiuszu, czy prawaienie złosliwosci sprawia Ci jakąś szczególna satysfakcję i przyjemność, czy robisz to z sympatii do panka i z wyraźnym obrzydzeniem?![]()