Inny fotograf, z którym był wywiad na stronie Scotta Kelby, nie pamiętam dokładnie jego nazwiska, powiedział, że każdy, nawet ten z najlepszych fotografów, robił kiedyś absolutnie beznadziejne zdjęcia.
Niektorzy nadal robia (np ja ;-) ) ale przypadku Miclesa to kolegom chyba raczej nie o zdjecia chodzilo.