Nazywam się Piotr Knap, to i informacja że moje nazwisko można wyguglać nie jest zdaje się sprzeczne z 8 punktem regulaminu forum więc nie rozumiem czemu zostało to usunięte. Albo inaczej, rozumiem, ale powód jest dość żenujący
W fotografii, jak i w wielu innych dziedzinach, wiele zależy od tematu.
Śmieszne są dla mnie takie zachowania, że gość płaci za plener, a nie chce mu się go robić. Już się z tym spotkałem, tylko że tamten mój "młody" poszedł sobie, a ja zostałem pocieszać płaczącą pannę młodą :-?
Skasowali mi ;(
E tam, w większości przypadków zdjęć bardziej chcą młode, z facetami to różnie, czasem nie lubią, czasem im wszystko jedno, po prostu przychodzą na sesję dla małżonki. W tym przypadku mam wrażenie że Marek przyszedł niezbyt entuzjastycznie nastawiony, ale szybko mu przeszło, widocznie zupełnie inaczej sobie taką sesję wyobrażał.
Ps. Sam jestem raczej frakcja nielubiąca pozować do zdjęć.
Nazywam się Piotr Knap, to i informacja że moje nazwisko można wyguglać nie jest zdaje się sprzeczne z 8 punktem regulaminu forum więc nie rozumiem czemu zostało to usunięte. Albo inaczej, rozumiem, ale powód jest dość żenujący
Już o tym pisałem. Ja po prostu nie lubie ustawianych zdjęć, gdzie pewne zachowania są wymuszone i sztuczne. Nieważne czy zrobi to aktor czy kolega. Wole reportaż, albo klasyczne portrety. A mój komentarz nie był o tyle do Twoich zdjęć co ogólnie do plenerów. Sam raczej nie chciałbym mieć sesji plenerowej.
Luzik, to co napisałeś potraktowałem ogólnie nie personalnie. Ale wynika z tego że nie lubisz wymyślanych opowieści. Tylko na zdjęciach czy ogólnie?
Nazywam się Piotr Knap, to i informacja że moje nazwisko można wyguglać nie jest zdaje się sprzeczne z 8 punktem regulaminu forum więc nie rozumiem czemu zostało to usunięte. Albo inaczej, rozumiem, ale powód jest dość żenujący
No własnie pisząc ostatniego posta, zacząłem się nad tym zastanawiać. Bo np. cały film czy teatr jest wymyślony, udawany i świetnie się bawie oglądając np. dobrą prace operatora kamery itd.
Zacząłem się zastanawiać, dlaczego przeszkadza mi to w obrazie statycznym. Jeszcze nie doszedłem do żadnego wniosku. Jak dojde, to się podziele. A jeżeli ktoś ma z tym doświadczenie, to też niech się podzieli.
No bo jak oglądasz film, to po 5min wyłączasz myślenie odnośnie tego, że to wszystko to fake. Zaciera się percepcja świata realnego (wiem, przesadzam :P), przestajesz widzieć to co naokoło, skupiasz się tylko na obrazie i dźwięku.
Inaczej jest w kwestii fotografii, szczególnie tej publikowanej na CB, gdzie tłem jest szablon forum, avatary cały czas przypominają ci o tym, że jesteś w internecie, a nie w świecie, który jest na zdjęciu.
Może być?