Micles czepiasz się szczegółów a nie potrafisz docenić tego co dobre. Popatrz na dramatyzm sytuacji. Młodzi zmykają przed zbliżającym się trzęsieniem ziemi, którego symptomy w postaci kołysania się horyzontu widoczne są na zdjęciu. Doceń heroiczny wysiłek fotografa, który nie zważając na niebezpieczeństwa uwiecznił sytuację na zdjęciu co prawda wspomagając się lampą błyskową, przez co mamy złudzenie dwóch słońc do tego w bramie. Ale można to też interpretować, że akcja dzieje się na innej planecie. A ty tam o jakiś łukach od gałęzi. To pewnie wymazany na szybko jakiś cień od lampy. Jednym słowem nieistotny detal. Popatrz na zdjęcie globalnie. Na kontrast oświetlenia, kierunki na fotografii i plany w odniesieniu do założeń „fotografii ślubnej” Wytykanie pierdół to nic innego jak złośliwe czepialstwo.