własnie przsiadam sie z G3 na G5 i jest to bardzo swiadoma decuyzja
To ciekawa przesiadka, rzekłbym: "zamienił stryjek siekierkę na kijek" <i to poszczerbiony >
Ja bym na twym miejscujeszcze się zastanowił kilka razy, ja wysiadam z G3, ale ponieważ potrzebuję szykbiego AF, to na tę samą prawie pułkę G5 nie wsiądę. Błąd popełniłem, że z miejsca w lustra nie wszedłem <nie było jeszcze 300d, a 10d kosztował kokosy>, teraz nie popełnię tego wielbłąda i tobie też odradzam. :wink: