Cytat Zamieszczone przez muflon
Na razie to nic nie udowodniłeś. Pokaż to na piśmie, z podpisem i pieczątką. To spora różnica w stosunku do "tata policjant spytał rzecznika", zwłaszcza w kontekście konfrontacji na ulicy.
Prosze na pismie:

http://www.polbox.com/o/ogre/foto/pr...oautorskie.htm

USTAWA
z dnia 4 lutego 1994 r.
o prawie autorskim i prawach pokrewnych
(Dz. U. nr 24, z dnia 23 lutego 1994)

Rozdzial 10 , Artykul 81, punkt 2 :

Zezwolenia nie wymaga rozpowszechnianie wizerunku:

1) osoby powszechnie znanej, jeżeli wizerunek wykonano w związku z pełnieniem przez nią funkcji publicznych, w szczególności politycznych, społecznych, zawodowych,
2) osoby stanowiącej jedynie szczegół całości takiej jak zgromadzenie, krajobraz, publiczna impreza.

Czacha lubi sie rowniez powolywac na caly Rozdzial 11 tej ustawy
Powyzsze dotycza _rozpowszechniania_ zdjec.

Jesli Policjanci by byli nadgorliwi - poprosic o numerki sluzbowe i podstawe prawna.
Muflon - do udowadniania prawdziwosci tej ustawy nie musze miec chyba pisma i pieczatki rzecznika Policji?

Mnie do sadu chciala pozywac hodowczyni za opublikowane zdjecie jej kota ( - koty nie podlegaja ochronie wizerunku) zrobione na wystawie ( miejsce i okolicznosc publiczna, dodatkowo mialem zgode organizatorow na fotografowanie i moglem na ring sedziowski wchodzic 8) ). Na poczatku chcialem machnac reka i usunac ale jak pomyslalem ze potem moga sie inni hodowcy od niej dowiedziec i tak wycwanic to podpytalem prawnika